Franciszek Smuda: Darka Dudkę rozgrzeszam, bo nie gra w klubie

- Wygraliśmy mimo złego boiska. Na pewno zdarzały nam się dobre momenty. Musimy jednak pamiętać, że Bułgarzy to doświadczony zespół, a my dopiero zaczynamy budowę drużyny - powiedział po meczu z Bułgarią trener reprezentacji Polski Franciszek Smuda.

Trener Smuda po meczu: to jeszcze nie to

- Ze zwycięstwa jestem zadowolony. Nie chciałbym nikogo wyróżniać, Roberta Lewandowskiego stać na lepsze mecze. Zależy mi na tym, by zbudować zespół, w którym wszyscy są bohaterami. Robert dziś nim jest, bo strzelił gola - powiedizał trener.

- Darka Dudkę rozgrzeszam, bo nie gra w klubie. Powiedziałem mu, że jeśli chce występować w kadrze musi regularnie występować. Obiecał mi, że stara się, by odejść z Auxerre na koniec sezonu. Wymagam od drużyny dużo więcej, musimy się jeszcze dużo uczyć.

- O koszulkach nie chcę rozmawiać, one nie grają.

Smuda: Skończmy już temat koszulek!

Jakub Błaszczykowski

Błaszczykowski: zostawiliśmy więcej serca na boisku

Nie wiem czy to mój najlepszy mecz w kadrze, ale jestem zadowolony. Cieszę się, że tak dobrze wyglądała współpraca z Robertem Lewandowskim. Właśnie nam trener Smuda zlecił najmniej zadań defensywnych. Ale nie byłoby tych dwóch goli, gdyby nie postawa obrońców. Nasi koledzy powstrzymali Bułgarów, nie pozwolili im się rozpędzic. Także dzięki nim udało nam się dzisiaj wygrać.

Polska - Bułgaria 2:0. ? Powrót Kuby

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.