O'Neill może jednak znaleźć zażartych przeciwników jego koncepcji. Szkoleniowiec Hearts, Csaba Laszlo, jest zdania, że miesiąc to zdecydowanie za długo i transakcje w styczniu powinno się przeprowadzać w ciągu dwóch tygodni.
- Z mojego punktu widzenia okienko wrednie wypada w złym momencie. Myślę, że każdy się z tym zgodzi - powiedział O'Neill. - A jeśli chcecie usłyszeć moje zdanie, należałoby je przedłużyć co najmniej do drugiego tygodnia lutego... jeśli nie nawet do trzeciego - proponuje. - Lepiej tak, niż mieć szalony styczeń. Przedłużenie o parę tygodni sprawiłoby, że skończyłaby się ta cała gorączka i pośpiech.
Manager Aston Villi proponuje, aby - wbrew przepisom - kupować i sprzedawać graczy aż do momentu wznowienia rozgrywek Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej.
W trakcie zimowego okienka O'Neill nie kupił ani jednego zawodnika, choć jego zespół łączono z kilkoma. Głównym celem klubu z Premier League miał być znakomity strzelec Rangers, Kris Boyd.
Kłopoty z transferem z Realu do Manchesteru ?