Bitwa gwiazd na szczycie ligi siatkarzy. Skra zagra z Jastrzębskim Węglem

W tym sezonie Jastrzębski Węgiel jest już krok przed Skrą Bełchatów. Czy w piątkowym hicie w pojedynku zagranicznych gwiazd także Paweł Abramow zepchnie w cień Stephana Antigę?

Hit PlusLigi: wypoczęta Skra nie jest faworytem meczu z Jastrzębskim? 34-letni Francuz to najlepszy obcokrajowiec, jaki kiedykolwiek grał w Polsce. W Skrze występuje od dwóch i pół sezonu, nawet w gorszej formie nigdy nie był powodem nielicznych porażek bełchatowian. Trzy lata młodszy Abramow w reprezentacji Rosji był jednym z liderów, głównie w nim i jego kontrowersyjnych wypowiedziach szukano smaków i podtekstów polsko-rosyjskiej rywalizacji na poziomie reprezentacji. Jego przyjście do Jastrzębia było wielkim zaskoczeniem, bo to najbardziej znany zagraniczny siatkarz, który wzmocnił polską ligę.

Od początku rozgrywek Antiga - bardziej eksploatowany, bo w przeciwieństwie do Abramowa grał w mistrzostwach Europy i klubowych mistrzostwach świata - znów nie zawodził. Rosjaninowi zdarzały się gorsze mecze. W rozegranym kilka dni temu finale Pucharu Polski Abramow grał jednak fenomenalnie. Pokazał, że jest wielkim graczem i świetnym liderem poza boiskiem. Na równi z trenerem instruował, ustawiał i pomagał mniej doświadczonym kolegom. - Dostałem drugie siatkarskie życie - mówił po turnieju, którego zwycięzcą zostało Jastrzębie, a on zgarnął nagrodę dla najlepszego zawodnika.

- Bez graczy klasy Antigi i Abramowa nie da się zbudować drużyny zdolnej podbijać świat - zachwyca się Wojciech Drzyzga, ekspert Polsatu Sport i Sport.pl. - Różnice między nimi tkwią w szczegółach. Mają bardzo dobre i wyrównane statystyki w technicznych elementach - obronie, przyjęciu, zagrywce. Są w stanie w pojedynkę kierować grą. Palmę pierwszeństwa oddaję jednak na razie Antidze. Więcej zrobił dla Skry niż Abramowa dla Jastrzębia. Pamiętam więcej meczów, kiedy bohaterem był Francuz, choć przecież ma obok siebie lepszych kolegów niż Rosjanin. Abramow wolniej "wchodził" w swój zespół, w naszą ligę, ale finał Pucharu Polski pokazał, że jest w stanie w większym stopniu niż Antiga pomóc swojej drużynie w ataku.

Statystyki mają bardzo podobne, największą różnicę widać w przyjęciu. Rosjanin w 50 proc. wykonuje ten element bardzo dobrze, Francuz - w 38 proc. W ataku lepszy o włos (53 do 51 proc. skuteczności) także jest Abramow. W bloku jest idealny remis (0,2 na set), groźniejszą i pewniejszą zagrywką popisuje się Antiga.

Jastrzębski Węgiel jako pierwszy w Polsce zdobył przepustkę do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Skra może ją wywalczyć, zdobywając mistrzostwo kraju. Dzisiejsze spotkanie pokaże, czy drużyna ze Śląska zbliżyła się do bełchatowian choć trochę, czy sięgnęła po Puchar Polski dlatego, że w wielkim finale zabrakło Skry.

Początek meczu w Bełchatowie o godz. 18, transmisja od 17.45 w Polsacie Sport.

W pozostałych spotkaniach 12. kolejki zagrają: Delecta Bydgoszcz - AZS UWM Olsztyn, piątek, 18; Pamapol Siatkarz Wieluń - Asseco Resovia, sobota, 14.45 (transmisja w Polsacie Sport i TV 4). Mecz Domex Tytan AZS Częstochowa - Neckermann AZS Politechnika Warszawska (3:0) rozegrano awansem. Pojedynek Jadar Radom - Zaksa Kędzierzyn-Koźle odbędzie się 12 lutego.

W Bielsku Białej ? też będzie hit

Więcej o:
Copyright © Agora SA