Premier League. Ferdinand dostał dodatkowy mecz kary, bo apelował

Obrońca Manchesteru United Rio Ferdinand został zawieszony na cztery mecze przez angielską federację. Anglik w meczu z Hull City uderzył rywala łokciem, czego sędzia nie zauważył. Federacja zawiesiła go wstępnie na trzy mecze, ale po apelacji piłkarza podwyższyła karę do czterech spotkań.

"W odczuciu komisji odwołanie piłkarza było bzdurne i na tej podstawie zadecydowała o nałożeniu dodatkowej kary jednego spotkania ponad regulaminowe zawieszenie na trzy mecze" - głosi oświadczenie piłkarskiej federacji.

Ferdinand zaapelował przeciwko pierwszej karze za uderzenie Craiga Fagana, bo dzięki temu zawieszenie nie weszło w życie automatycznie i piłkarz mógł wystąpić w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Ligi z Manchesterem City. MU wygrał w środę 3:1 i awansował do finału dzięki zwycięstwie 4:3 w dwumeczu.

Po zawieszeniu na cztery spotkania Ferdinand opuści mecze Premier League z Arsenalem Londyn, Portsmouth, Aston Villą i Evertonem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.