Real odwołuje się od kary dla Cristiano Ronaldo

Real Madryt do odwołania, które złożył w sprawie czerwonej kartki Cristiano Ronaldo, dołączył materiał wideo dokumentujący podobny incydent z udziałem... Lionela Messiego. Argentyńczyk, który uderzył rywala w meczu przeciwko Sevilli, nie został wtedy w żaden sposób ukarany.

W ostatnim meczu "Królewskich" portugalski pomocnik został wyrzucony z boiska i decyzją piłkarskiej federacji nie zagra w dwóch najbliższych meczach ligowych. Szarpanina Ronaldo z Patrickiem Mtiligą zakończyła się złamaniem nosa obrońcy Malagi.

Real odwołał się od decyzji władz Primera Division, a jako jeden z dowodów przedstawił wideo przedstawiające podobny incydent z udziałem Messiego, który chcąc uwolnić się od trzymającego go z tyłu obrońcy, uderzył rywala w twarz. Sędzia przyznał wtedy Barcelonie rzut wolny, a zachowanie Argentyńczyka nie zostało zamieszczone nawet w raporcie arbitra.

- Trzeba zwrócić uwagę na intencje każdego z zawodników - mówi kapitan Blaugrany Xavi, biorąc kolegę z zespołu w obronę. - Leo chciał po prostu urwać się obrońcy i pobiec dalej z piłką, podczas gdy Ronaldo z rozmachem uderzył rywala.

Piłkarski komitet dyscyplinarny w Hiszpanii stwierdził, że Cristiano Ronaldo nie działał z rozmysłem, co mogło skutkować dłuższym zawieszeniem. Uznano jednak, że Portugalczyk winien jest niebezpiecznej gry.

Real Madryt podkreśla, że jeśli jego apelacja zostanie odrzucona, zwróci się ze sprawą do wyższej instancji.

Cristiano Ronaldo ? zawieszony na dwa mecze

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.