We wtorek podczas półfinałowego spotkania Pucharu Ligi pomiędzy Manchesterem United a Manchesterem City Carlo Tevez po strzeleniu gola wykonał gest. Przyłożył dłonie do ust wykonując dziób i poruszał nimi, naśladując gdakającego ptaka.
Jak przyznał w rozmowie z argentyńskimi mediami była to odpowiedź na zachowanie jego byłego kolegi z Manchesteru United. Gary Neville publicznie poparł Alexa Fergusona, mówiąc że cena Teveza nie była adekwatna do jego klasy.
- To źle dla niego, że tak powiedział - stwierdził Argentyńczyk w radiu Rivadavia. - Opowiadanie w mediach o moich relacjach z Fergusonem to lizusostwo. To kretyn. To co o mnie opowiadał oznacza zupełny brak szacunku dla mnie jako byłego kolegi z zespołu. Ja nigdy nie powiedziałbym czegoś takiego o nim - irytował się Argentyńczyk.
Tevez zaznaczył, ze jego gest nie był kierowany do fanów United. - Nigdy nie zrobiłbym takiego gestu w kierunku fanów, to by oznaczało brak szacunku - wyjaśnił.