Ligue 1. Laurent Blanc - reprezentacja, MU czy Inter?

Trener Bordeaux Laurent Blanc ma zostać w czerwcu następcą Raymonda Domenecha, ale niewykluczone, że zastąpi Alexa Fergusona w Manchester Utd. lub Jose Mourinho w Interze Mediolan.

Dziennik "L'Equipe" podał, że zwolnienie Domenecha z posady trenera reprezentacji trójkolorowych w czerwcu 2010 roku jest już przesądzone. Naturalnym jego następcą jest Laurent Blanc, jako piłkarz - były mistrz świata i Europy, występujący m.in. w Barcelonie, Manchesterze Utd., Interze Mediolan, Olympique Marsylia. Od dwu i pół roku Blanc jest trenerem Bordeaux. W debiucie wywalczył wicemistrzostwo, w tym roku zdetronizował Lyon i sięgnął po tytuł. Teraz jego zespół prowadzi w Ligue 1, z pierwszego miejsca w grupie bez porażki wszedł do 1/8 finału Champions League.

Prawdopodobieństwo, że opuści dotychczasowy klub, jest ogromne, tym bardziej że w kontrakcie, który przedłużył w lutym 2009 roku, znajduje się klauzula odejścia. Może zrezygnować z pracy w czerwcu 2010 roku, jeśli otrzyma ofertę z reprezentacji albo wielkiego europejskiego klubu.

Zdaniem "L'Equipe" on sam wolałby najpierw wybrać drugą opcję, a potem dopiero objąć kadrę trójkolorowych. Są dwa kluby z Europy, które myślą o Blancu. Pierwszy z nich to Manchester Utd. Ferguson utrzymuje kontakt z Blankiem i uważa go za "swojego przyjaciela", chciał go już zatrudnić w roli asystenta. Kolejnym jest Inter, jeśli tylko powinie się noga Jose Mourinho. Prezes Massimo Moratti jako jeden z pierwszym wysłał gratulacje do trenera Bordeaux po wywalczeniu przez niego w maju mistrzostwa Francji.

Blanc na konferencji prasowej jeszcze przed niedzielnym meczem z Lyonem unikał odpowiedzi na pytanie o przyszłość. - Pozwólcie mi skoncentrować się na Bordeaux i zbliżającej się przerwie zimowej - odpowiedział niecierpliwym dziennikarzom.

Tuż za plecami Bordeaux wciąż toczy się walka małych klubów z wielkimi. Obecność w czołówce Montpellier, Auxerre, Lorient, Valenciennes jest sensacyjna. Sobotnim meczem kolejki było spotkanie Lorient z Auxerre. Rozczarowało. Padł bezbramkowy remis. Ireneusz Jeleń zagrał cały mecz, ale tym razem spisał się słabo, choć Lorient to ulubiony klub Polaka. W karierze strzelił mu 6 goli. W "L'Equipe" lepiej oceniono Dariusza Dudkę - na 5. Jeleń dostał 4.

Wyniki 17. kolejki:

Lens - Nice - 2:0 (2:0): Akalé (19), Maoulida (36);

Olympique Marsylia - Boulogne 2:0 (0:0): Heinze (48.), Taiwo (54., karny);

Le Mans - Valenciennes 2:1 (1:1): Corchia (29.), A. Le Tallec (90.) - Danić (34.);

Nancy - Rennes 1:2 (1:0): Féret (41.) - Bak. Traoré (48. samob.), Marveaux (70.)

Lorient - Auxerre 0:0 .

Mecze niedzielne:

Sochaux - Grenoble

Paris Saint-Germain - Saint-Etienne

Monaco - Lille

Toulouse - Montpellier

Lyon - Bordeaux

Najskuteczniejsi

10 - Nene (Monaco)

8 - Frau (Lille), Gervinho (Lille), Gyan (Rennes), Lisandro (Lyon)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.