Piłkę zaczął kopać w Cuiavii Inowrocław, 50 kilometrów od stadionu Zawiszy, na którym dziś zagra przeciwko Polakom. W kadrze rywali nie jest jedynym graczem posługującym się językiem polskim. W Bydgoszczy jest także obrońca Club Brugge Mike Klukowski, którego rodzice wyemigrowali z Polski w stanie wojennym.
Trener Stephen Hart nie ukrywa, że bardzo liczy na mających polskie korzenie piłkarzy. - Są doświadczeni i młodzi gracze mogą się od nich uczyć - mówi szkoleniowiec.
W sobotę jego piłkarze przegrali 0:3 z Macedonią. - Po raz ostatni widziałem swoich zawodników w lipcu. Obecne spotkania mają na celu przede wszystkim zgrywanie drużyny - tłumaczy Hart. W porównaniu z sobotnim pojedynkiem zapowiada cztery zmiany w wyjściowym składzie.
Na mecze reprezentacji Polski będą walić tłumy - obiecuje Franciszek Smuda ?