IO 2016: Chicago płacze po wyborze Rio, USA są zadowolone

W chicagowskiej prasie można wyczytać w sobotę dramatyczne relacje po przegranej walce o organizację letnich Igrzysk Olimpijskich w 2016 roku. Inne miasta nie solidaryzują się jednak specjalnie z Chicago. - Znakomity wybór - pisze "New York Times".

- To bolesna porażka, chicagowscy kibice znają ten smak już za dobrze - pisze "Chicago Tribune" w artykule zatytułowanym "Flameout for Chicago", co można przetłumaczyć jako "Znicz dla Chicago się wypalił". - Burmistrz Richard Daley postawił wiele, poświęcił ponad trzy lata i zaangażował tysiące wolontariuszy, zebrał ponad 72 mln dol. datków, ale Chicago zostało pokonane przez bardziej pociągającą historię Rio i dziwaczną politykę uprawianą w olimpijskich głosowaniach - czytamy dalej.

- Pierwsza runda głosowań zawsze jest najbardziej nieprzewidywalna, regionalni sprzymierzeńcy obiecują wsparcie przyjaciołom albo konspirują jak gangsterzy przeciwko przeciw konkretnemu kandydatowi - pisze "CT". - Przyjaciele Rio mogli sformować sojusz, aby szybko wyeliminować Chicago, jako największe zagrożenie - mówi Richard Pound, kanadyjski członek MKOl.

Dziennik zwraca też uwagę na utarczki pomiędzy Amerykańskim Komitetem Olimpijskim a MKOl, dotyczące m.in. kontraktów na transmisje telewizyjne.

Rządzący miastem nie zamierzają obwiniać silnie zaangażowanego w promocję kandydatury Chicago prezydenta USA, Baracka Obamy, za spektakularną klęskę.

- Chicago nie tylko przegrało rywalizację o organizację igrzysk, ale skończyło wyścig na marnym, ostatnim miejscu - pisze rozczarowane "Chicago Sun-Times" w artykule o "spalonych szansach". Gazeta skupia się na wyliczeniu kłopotów, jakie w ostatnich miesiącach zaczęły piętrzyć się przed miastem. Okazało się np., że jeżeli miasto straci na organizacji imprezy, podwyżka podatków może stać się nieunikniona.

Trochę inna atmosfera panuje jednak w pozostałych wielkich amerykańskich miastach. Dla "Los Angeles Times" news o wyborze gospodarza igrzysk nie jest informacją dnia. W artykule skupia się raczej na wygranym Rio de Janeiro, a nie przegranym Chicago.

Podobnie "New York Times", który jest wyborem miasta w Brazylii wręcz zachwycony. "Znakomity wybór, nawet jeśli inni byli wartościowi", głosi tytuł. - Gratulacje dla nowego miasta, nowego państwa i, tak naprawdę, nowego kontynentu Igrzysk Olimpijskich. Pięć kół olimpijskich znaczy teraz coś więcej - pisze "NYT" i wylicza zalety wyboru Rio. Dopiero końcówkę artykułu poświęca Chicago, dodając, że miasta pokonane - obok Chicago są nimi Tokio i Madryt - bez igrzysk spokojnie się obejdą.

Skandynawskie media obwiniają Obamę ?

Copyright © Agora SA