Igrzyska Olimpijskie 2016 w Rio de Janeiro

Obradujący w Kopenhadze Międzynarodowy Komitet Olimpijski zadecydował, że Igrzyska Olimpijskie w 2016 roku odbędą się w Rio de Janeiro. W stosunku głosów 66 do 32, brazylijskie miasto pokonało Madryt. Sensacyjnym rozstrzygnięciem było odpadnięcie faworyzowanego Chicago już w pierwszej turze głosowania.

Jako pierwsze z rywalizacji odpadło Chicago, które było wielkim faworytem. Już w pierwszej turze otrzymało ono najmniejszą liczbę głosów - 18. Największym poparciem cieszyła się wówczas stolica Hiszpanii - głosowało na nią 28 osób. Drugie zostało wyeliminowane Tokio, przez co w ostatecznej rozgrywce pozostały Rio de Janeiro oraz Madryt. Tam zdecydowanie większą liczbę głosów (66) otrzymało Rio i właśnie to miasto zorganizuje igrzyska w 2016 roku.

Wyniki głosowania:

Decyzja ta oznacza, że Igrzyska Olimpijskie po raz pierwszy w historii odbędą się w Ameryce Południowej. - To niewyobrażalny i spektakularny wybór - powiedział gubernator Rio de Janeiro Sergo Cabral. Brazylijska legenda piłki nożnej Pele po ogłoszeniu wyroku popłakał się.

- Jestem taki szczęśliwy, taki szczęśliwy, taki bardzo szczęśliwy - mówił podekscytowany Pele. - Jestem bardzo wrażliwym gościem i płakałem od kiedy usłyszałem werdykt. To jest fantastyczny moment nie tylko dla Brazylii, ale dla całej Ameryki Południowej - zakończył Brazylijczyk

Po wyborze przewodniczący MKOL Jacques Rogge zaznaczył, że wybór miasta - gospodarza był bardzo trudny, gdyż wszystkie kandydatury były fantastycznie przygotowane. - Dziękujemy wszystkim kandydatom, rozumiemy ich rozczarownie - przyznał Belg.

- Gratulujemy Rio de Janeiro, którego kandydatura była bardzo mocna. To była ich trzecia próba, gdyż nie udało się wygrać w 2004 i 2012 roku. Jednak władze miasta słuchały i poprawiały wszystkie niedociągnięcia, dzięki czemu dziś odniosły sukces - zakończył Rogge.

Rio 2016 - prezentacja miasta

Kandydaturze stolicy Hiszpanii w dojściu do finałowej tury mógł pomóc dramatyczny apel byłego przewodniczącego MKOL Juana Antonio Samarancha: - Mam 89 lat i moje życie dobiega końca. Czy mogę państwa prosić o zaufanie mojemu państwu i dać możliwość Hiszpanii zorganizować igrzyska w 2016 roku?

Odpadnięcie Chicago było o tyle sensacyjnym rozstrzygnięciem, że Barack Obama jako pierwszy prezydent USA zjawił się na posiedzeniu MKOL ? , które decydowało o wyborze gospodarza igrzysk.

Obama podczas finałowej prezentacji powiedział, że igrzyska byłyby szansą poprawy reputacji USA, która m.in. ze względu na kryzys ekonomiczny w ostatnich latach nieco ucierpiała.

- Chicago to centrum świata. Miasto, w którym skupiają się różne kultury. Wybierzcie Chicago, a świat będzie dumny z tej decyzji. Gwarantuję, że staniemy na wysokości zadania - powiedział Obama, który użył także kilku osobistych argumentów, by pozyskać głosy elektorów.

Na głównym placu Chicago po ogłoszeniu wyniku zapanowała całkowita cisza. Wszyscy byli zszokowani, część ludzi nie dowierzała wyeliminowaniu ich miasta już w pierwszej turze. Jedna z osób krzyczała głośno, by ponownie przeliczyć głosy, ale większość zgromadzonych stała z szeroko otwartymi ustami.

Amerykański kandydat został wyeliminowany tak szybko, że niektórzy, już gotowi do świętowania, nie byli pewni, czy się nie przesłyszeli i gorączkowo wypytywali, co się stało. - Nigdy nie byłem tak rozczarowany, jak tą wieścią. To najsmutniejsze wydarzenie, jakiego doświadczyłem - powiedział 33-letni sprzedawca z Evergreen Park Ken Rudd.

Tuż po werdykcie połowa z 12 tysięcy ludzi po prostu się rozeszła.

Wybór organizatora Igrzysk - tak relacjonowaliśmy Z czuba i na żywo ?

Copyright © Agora SA