ME Siatkarek. Bełcik: Strachu nie było

Wydawało się, że będzie gładkie 3:0, zamiast tego był horror i pięciosetowa walka z Hiszpanią. - Może być pięć setów, byle wygranych - śmiała się po meczu Izabela Bełcik, a pytana o przyczyny słabszej postawy dodała: - Jeszcze parę rzeczy trzeba sobie poukładać. Przede wszystkim musimy grać swobodnie, kiedy rywalki nas przyciskają.

Reprezentacja.net: Dałaś we wczorajszym meczu dobrą zmianę Milenie Sadurek. Wejść w takim meczu raczej nie jest łatwo.

Izabela Bełcik: Łatwo czy nie łatwo zmiana do pewnego momentu była świetna, ale w ostatniej akcji czwartego seta się nie popisałam. Powinnam była obronić tę ostatnią piłkę, powinnyśmy były wygrać tą akcję, doprowadzić do remisu i wygrać całego seta.

Niestety tak się nie stało. Nerwy odgrywały wczoraj ważną rolę?

- Nie, chyba tak strasznie nie było. Na początku wchodziłyśmy na rozpoczęcie tego turnieju i na pewno wtedy ciarki niejednej z nas przeszły po plecach, bo ogrom tej hali i wspaniała wielotysięczna publiczność muszą robić wrażenie. Potem się już rozgrzałyśmy i było dobrze. Halę znamy już z treningów, więc strachu nie było, skupiałyśmy się tylko i wyłącznie na grze.

Wszystko szło świetnie w dwóch pierwszych setach, problemy rozpoczęły się od trzeciego. To wina waszej dekoncentracji, czy raczej Hiszpanki tak znacząco poprawiły grę?

- Troszkę rozwinęły się rywalki, bo zaczęły popełniać mniej błędów, lepiej broniły, a to dawało im kolejne kontry. Naszym dziewczynom, nie wiem czemu, troszeczkę "siadły nogi", co widać było w małej skuteczności naszych ataków. Asia Kaczor miała trochę problemów ze skurczami, ale jakoś sobie poradziła, dotrwała do końca i bardzo dobrze. Mam nadzieję, że więcej się jej to nie przydarzy, bo jest bardzo ważna dla naszego zespołu.

Dzisiaj powinno być już łatwiej, z mniejszą tremą i większym spokojem.

- Rzeczywiście powinno, również z tego względu, że Chorwatki się nie popisują, przynajmniej wczoraj się nie popisały. Miejmy nadzieję, że dzisiaj będzie podobnie. Szczerze mówiąc, obstawiałam, że jest to zespół lepszy od Hiszpanii, tymczasem Holenderki pokonały je spokojnie 3:0 z wysoką przewagą w każdym secie. Miejmy nadzieję, że teraz Chorwatki nie będą się spinać na kolejne spotkanie, a raczej będą mocno zdemobilizowane po pierwszej porażce.

Jesteście już gotowe taktycznie do meczu z Chorwacją?

- Czekałyśmy do wczorajszego spotkania Chorwacja - Holandia. Mamy jakieś materiały na temat Chorwatek, ale zawsze najbardziej koncentrujemy się na tym meczu ostatnim, najświeższym.

Cały wywiad z Bełcik - w serwisie Reprezentacja.net ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.