Menedżera "Czerwonych Diabłów" rozzłościł wielki plakat reklamowy powieszony przed kilkoma tygodniami na jednej z głównych ulic północnej części Manchesteru z Carlosem Tevezem i słowami "Witajcie w Manchesterze". Argentyńczyk w lecie przeszedł z United do City. - Ten plakat był głupi i niepotrzebny. Sezon nawet się wtedy nie rozpoczął - powiedział.
Alex Ferguson stwierdził, że nie uważa derbów z City za wielkie wydarzenie. - Derby to zawsze były z Liverpoolem. To kwestia historii - powiedział 67-letni Szkot. - Zawsze mobilizowaliśmy się na mecze z nimi, Trudno mi myśleć inaczej - wyjaśnił.
City zagra bez Teveza, który jeszcze nie wyleczył kontuzji kolana. Dla trenera United ważniejszy jest jednak brak Emmanuela Adebayora, który został zawieszony na trzy mecze za brutalne zachowanie wobec Robina Van Persie w niedawnym meczu City z Arsenalem. - To nieważne czy Tevez zagra czy nie, kiedy nie będzie grał ich najlepszy zawodnik. Adebayor jest gwiazdą City, bez dwóch zdań - powiedział Ferguson.
O ile City wygrało wszystkie swoje mecze w tym sezonie, to United zdążyło już przegrać z beniaminkiem Burnley. Obie drużyny mają na koncie cztery zwycięstwa i do prowadzącej w tabeli Chelsea Londyn tracą po trzy punkty.
Emmanuel Adebayor ? zawieszony na trzy mecze
