Koszykówka - przed Eurobasketem. Jak Logan Polsce pomaga

Dwumecz z Chorwacją pokazał, że David Logan w reprezentacji koszykarzy jest zawodnikiem wyjątkowym - od Polaków odróżnia go dynamika, kreatywność i łatwość zdobywania punktów.

Amerykanin z polskim paszportem w obu spotkaniach z Chorwacją (78:82 we wtorek i 71:67 w środę) był zawodnikiem kluczowym. Grał najdłużej (68 minut), oddał najwięcej rzutów (29), miał najwięcej asyst (10). W sumie zdobył 31 punktów - więcej, 33, miał tylko Marcin Gortat.

Amerykanin miał słabsze momenty - w pierwszym spotkaniu popełnił aż dziewięć strat, w sumie trafił tylko 34 proc. rzutów z gry. Polacy pokazali, że i bez Logana potrafią sobie radzić - w pierwszym meczu odrobili bez niego siedem punktów straty po przerwie, bez niego wyszli na sześciopunktowe prowadzenie w tym samym momencie drugiego spotkania. W najważniejszych akcjach piłka trafiała jednak do Logana.

W pierwszym meczu rozgrywający szukali Amerykanina już na początku, bo inni zawodnicy w statycznym ataku rzadko kreowali dobre pozycje. Logan rozpędzał się z piłką na siódmym metrze i łatwo mijał obrońców. W obu spotkaniach miał kilkanaście takich udanych akcji, podczas gdy innym obwodowym - Krzysztofowi Szubardze, Łukaszowi Koszarkowi i Michałowi Chylińskiemu - zdarzało się to rzadko.

Polakom brakowało szybkości i dynamiki. - Na tej pozycji to normalne, że czarnoskórzy koszykarze są szybsi i zwinniejsi od białych - widać to także w NBA. Lepiej wyjaśnią to naukowcy, ale wiadomo, że czarnoskórzy ruszają się inaczej - mówi trener Polonii Warszawa Wojciech Kamiński. - Logan ma ogromne możliwości motoryczne i umiejętności. No i ma mentalność strzelca.

Instynkt snajperski pokazał w końcówce drugiego meczu - przez jego większość był w cieniu Gortata, ale dwie minuty przed końcem, kiedy Polska prowadziła już tylko 65:64, trafił za trzy. Dwie akcje później trafienie z dystansu powtórzył. Nie zawahał się, choć wcześniej spudłował sześć prób za trzy.

- Miał pewność, że ciężar gry spoczywa na nim, ale Polak z takim kredytem zaufania też by się nie wycofał - tłumaczy Kamiński. - Na korzyść Logana działa doświadczenie z Euroligi i Pucharu Europy. Chcieliśmy dać paszport zawodnikowi, który kadrze ma pomóc i to nam się udało - dodaje trener Polonii. - David jest naszym najbardziej utalentowanym obwodowym - mówił już po pierwszym meczu selekcjoner reprezentacji Muli Katzurin.

Logan w dwóch ostatnich sezonach był najlepszym strzelcem Polskiej Ligi Koszykówki, a także trzecim najskuteczniejszym minionego sezonu zasadniczego Euroligi. Z Chorwacją grał tak, jak w Asseco Prokomie Gdynia - akcje indywidualne zaczynał z piłką w rękach, rzadziej biegał po zasłonach, tak jak to miało miejsce w PGE Turowie Zgorzelec.

Przed Loganem kolejne mecze w reprezentacji - w piątek Polska gra w Londynie z Wielką Brytanią (transmisja w TVP Sport o 21.25), w sobotę z Izraelem (TVP Sport, 15.55), a w niedzielę - z grupowym rywalem na mistrzostwach Europy Turcją (TVP Sport, 15.55). ME w Polsce rozpoczną się 7 września - poza Turcją biało-czerwoni zagrają w grupie z Litwą i Bułgarią.

Reprezentacja może się podobać - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.