Mistrzowskie starcie zostało przerwane po 3. rundzie, gdy Campbell oświadczył, że ma problemy z widzeniem po tym, jak w wyniku zderzenia głowami nad jego okiem pojawiło się rozcięcie. Zastopowanie walki zalecił lekarz, sugerując możliwość uszkodzenia siatkówki.
Sędzia ringowy niesłusznie uznał jednak, że kontuzja powstała po prawidłowym ciosie i przyznał zwycięstwo przez techniczny nokaut Bradley'owi, zamiast, na co liczył Campbell, uznać walkę za nierozstrzygniętą.
Więcej o boksie na Bokser.org - czytaj tutaj ?