Legia z Broendby lub Florą Tallin ?
W czwartek Legia pokonała gruziński Olimpi Rustawi 3:0 w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. Było jednak groźnie, gdy przy stanie 1:0 goście mieli rzut karny za faul bramkarza Jana Muchy, który wypiera się nieregulaminowej interwencji, mimo że potwierdza ją nawet Wojciech Szala.
Mucha mówi, że od początku spodziewał się trudnego meczu.
- Przecież Gruzini to nie są jakieś dziadki w wieku 60 lat, którzy nie dają rady biegać po boisku - skomentował, przywołując też środową "klęskę" Wisły Kraków z Levadią Tallin.
Niedawno trener reprezentacji Słowacji powiedział publicznie, że dla kariery bramkarza byłoby najlepiej, gdyby odszedł z Legii.
- To wypowiedź trenera. Takie ma zdanie, każdy ma jakieś - mówi Mucha, próbując wymigać się od komentarza. - Ja na razie mam takie, że jestem w Legii - dodał.
Na pytanie czy będzie w Legii do końca sezonu odpowiedział:
- Może samochód mnie przejedzie? Skąd mam wiedzieć?
Legia wypociła zwycięstwo - relacja z meczu ?