Bernie Ecclestone: Mosley odejdzie

Max Mosley nie stanie do październikowych wyborów na szefa FIA, uważa szef Formuły 1 Bernie Ecclestone.

Rezygnacja Mosleya ze startu w jesiennych wyborach na prezesa Międzynarodowej Federacji Samochodowej stanowi jeden z punktów ugody zawartej pomiędzy FIA i FOTA, która została upubliczniona 24 czerwca. Od tamtego czasu Brytyjczyk sygnalizował jednak, że może zmienić zdanie i pokusić się o reelekcję. W związku z ostatnimi wydarzeniami zbuntowana ósemka FOTA nawet nie próbuje już rozmawiać z Mosleyem.

W trudnej sytuacji znalazł się także Bernie Ecclestone, który przez lata wspierał swojego starego kumpla. - On stwierdził, że jego opcje są otwarte, ale nie powiedział o co chodzi - oznajmił 78-letni Anglik w wywiadzie dla The Times.

Ecclestone zapewnia także, że nie dojdzie do rozłamu Formuły 1. - Myślę, że w każdej ekipie jest kilku ludzi, którzy chcieliby, żeby do tego doszło, ale nic z tego. F1 liczy sobie 60 lat i jest mocna. Nie sądzę, żeby doszło do rozłamu.

Poczuj się jak kierowca F1 - zagraj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.