Kolarstwo. Klekot zdobyła drugi medal

Pięknie, cudownie, wspaniale... tak trener Tadpolu Kolejarza Jury Częstochowa Grzegorz Gronkiewicz oceniał walkę Martyny Klekot podczas wyścigu o mistrzostwo Polski kobiet ze startu wspólnego. Trenowana przez niego zawodniczka wywalczyła brązowy medal w kategorii orliczek.

To drugi medal częstochowianki podczas tej imprezy. W środę Klekot zdobyła srebro w gronie zawodniczek do 23. roku życia w jeździe indywidualnej na czas. - Liczyłem po cichu na dobry występ Martyny - mówi Gronkiewicz. - Jestem jednak naprawdę bardzo zaskoczony tym, że wróciła z mistrzostw kraju z dwoma krążkami.

Na starcie sobotniego wyścigu ze startu wspólnego stanęły 42 panie. Miały do pokonania dystans 113 kilometrów. Już kilka kilometrów po starcie rozpoczęły się pierwsze ataki. Od peletonu próbowała odjechać najbardziej doświadczona w stawce Bogumiła Matusiak (Tramwajarz Łódź) oraz Paulina Brzeźna (Red Sun).

Ostateczny atak na przedostatnim okrążeniu przypuściły: Małgorzata Jasińska (LUKK Barczewo) i Edyta Jasińska (Emdek Bydgoszcz). Gdy ich przewaga nad peletonem wynosiła już blisko 2 minuty, w pogoń za nimi ruszyła Paulina Brzeźna. Nie zdołała jednak dogonić uciekinierek. Na finiszu pierwsza była Małgorzata Jasińska, druga Edyta, Brzeźna straciła do nich niespełna minutę. - Martyna jechała w ścisłej czołówce peletonu, i to dało jej szóste miejsce wśród seniorek i trzecie wśród zawodniczek do 23. roku życia - dodaje Gronkiewicz. - Tuż za nią linię mety minęła druga z naszych zawodniczek - Monika Krawczyk.

Dwa medale, które 21-letnia zawodniczka Tadpolu wywalczyła w krajowych mistrzostwach, zaowocowały powołaniem do reprezentacji kraju na mistrzostwa Europy, które od 1 do 5 lipca odbędą się w Belgii. - Martyna była zaskoczona, że od razu musiała jechać na zgrupowanie - mówi trener Kolejarza. - Teraz będziemy trzymać kciuki za jej start w Belgii.

W Mistrzostwach Polski walczyli też zawodnicy Błękitnych Koziegłowy. Niestety, bez sukcesów. W gronie orlików na 37. pozycji sklasyfikowano Arkadiusza Koguta, 57. był Martin Herzog. Wyścig ukończyło 63 kolarzy.

- Tym razem nie udało się nam powalczyć - ocenia trener Błękitnych Andrzej Chmurzewski. - Nasi zawodnicy jechali cały czas w drugiej grupie i sporo przez to stracili.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.