Formuła 1: Trwa poszukiwanie kompromisu

Szef FIA Max Mosley zmienił nieco stanowisko w rozmowach ze Stowarzyszeniem Zespołów Formuły 1 (FOTA) po tym, jak ta druga organizacja zapowiedziała w piątek wycofanie zgłoszeń do nowego sezonu I utworzenie konkurencyjnej serii. - Wciąż rozmawiamy. Sytuacja powróci do normalności, nie wiadomo tylko kiedy - mówił na Silverstone Mosley. - Jesteśmy blisko porozumienia. Dzielące nas różnice są minimalne. Możemy je bardzo szybko rozwiązać.

Spór FIA i FOTA dotyczy ograniczania wydatków w F1. Zespoły nie zgadzają się na plany Mosley'a, który chce narzucenia tzw. czapy budżetowej, drastycznie zmniejszającej wydatki. FIA chce wprowadzenia jej na poziomie 40 mln funtów. FOTA proponuje inne rozwiązania oszczędnościowe lub rozłożenie ograniczenia budżetów na różne pułapy w ciągu kilku sezonów.

Szansa dla Silverstone?

Niedzielny wyścig miał być ostatnim na legendarnym torze Silverstone, gdzie 69 lat temu odbyło się pierwsze Grand Prix. Bernie Ecclestone, który skupia w ręku prawa komercyjne do Formuły 1 podpisał już 17-letnią umowę na organizację GP Wielkiej Brytanii z Donington Park, która zacznie obowiązywać od następnego sezonu, ale... - Jak powszechnie wiadomo, mamy kontrakt z Donington i liczę na to, że uda im się dotrzymać jego warunków i ukończyć na czas wszelkie prace. Jeżeli jednak tak się nie stanie, z pewnością będziemy się znowu ścigali w Silverstone - powiedział w weekend Ecclestone. Silverstone, które traci GP ze względu na stare zapleczenie I niewystarczającą infrastrukturę, będzie traktowane zatem jako plan B.

8 zespołów utworzy własną Formułę? To ma szanse odniesć sukces Kubica: Taka jest nasza forma

Dwa tygodnie temu w Turcji Robert Kubica cieszył się z pierwszych punktów w tym sezonie. Na Silverstone kontynuacji jednak nie było - Polak był 13., a Nick Heidfeld - 15. - Taka jest nasza obecna forma - mówił Kubica. -Po kwalifikacjach wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki wyścig. Przez cały weekend mieliśmy problemy z dogrzaniem opon. Mimo wszystko zdecydowaliśmy się ruszać do wyścigu na twardej mieszance - wyjaśniał.

- Walka z Hamiltonem była ciekawa, ale wolałbym ścigać się o wyższe pozycje. Ściganie się o trzynastą czy piętnastą lokatę nie jest szczególnie ekscytujące - dodał Kubica.

Teraz światek F1 czeka dłuższa niż zwykle, trzytygodniowa przerwa. Szef BMW Sauber Mario Theissen zapowiada poprawę wyników. - Mam nadzieję, że na torze Nürburgring zaprezentujemy się z lepszej strony, jednak nie wszystko zależy ode mnie. To będzie domowy wyścig dla zespołu i musimy postarać się wyciągnąć asa z rękawa, a przede wszystkim upewnić się, że go w ogóle mamy - powiedział Kubica.

BMW bez KERS

Szef zespołu Roberta Kubicy Mario Theissen zapowiedział, że BMW Sauber do końca sezonu nie będzie już korzystało z KERS - systemu, który energię odzyskiwaną z hamowania, przekształca w dodatkowe źródło napędu. - Udało nam się poprawić samochód pod względem aerodynamiki, ale to wyklucza użycie KERS - tłumaczył Theissen. - Widzimy już, że lepsze i bardziej obiecujące rezultaty daje właśnie praca nad aerodynamiką.

Przed sezonem BMW Sauber było największym orędownikiem wprowadzenia KERS. - Ten system nie okazał się porażką. Wręcz przeciwnie - przy tak krótkim czasie rozwoju to wielki sukces, że udało nam się opracować niezawodny KERS - stwierdził Theissen. - W dodatku w naszym przypadku udało nam się przenieść tę technologię na normalne drogi. Inżynierowie współpracują z działem badawczym samochodów osobowych i ogólnie bardzo dużo się nauczyliśmy, nie tylko jeśli chodzi o stosowanie tej technologii w wyścigach, ale także w zwyczajnych autach.

Na torze nie dało to jednak efektu - Kubica i Nick Heidfeld w ośmiu wyścigach zdobyli zaledwie osiem punktów.

Taka jest forma siermiężnego BMW Sauber jakie wyniki na Silverstone Co mówił Kubica po GP Wlk. Brytanii? - czytaj tutaj >

Copyright © Agora SA