Arkonia broni tytułów

PIŁKA WODNA. Szczecińscy waterpoliści są gospodarzem turniejów finałowych mistrzostw Polski juniorów i seniorów. Czy powtórzą sukces z 2008 roku?

- Tak, liczymy na obronę tytułów! Wyniki rundy zasadniczej dają powody do optymizmu. Mobilizacja wśród zawodników jest ogromna - stwierdza trener Krzysztof Biegała.

Za Arkonią przemawiają nie tylko wyniki turniejów kwalifikacyjnych, ale też doświadczenie z ubiegłorocznych występów w europejskich pucharach, wyrównany skład, wysoka forma kadrowiczów. W połowie maja Robert Sekuła, Wojciech Leszek, Piotr Wójcik i Paweł Ulchurski wywalczyli awans do finałów ME seniorów grupy B. Polska reprezentacja U-20 (z Pawłem Ulchurskim, Piotrem Szymańskim, Mateuszem Turowskim i Tomaszem Bączkowskim) znalazła się również w gronie najlepszych ekip kontynentu. Zawody finałowe odbędą się we wrześniu, we włoskim Lugano i na Krecie. Wcześniej kilku naszych waterpolistów jedzie na uniwersjadę do Belgradu.

Zwieńczeniem krajowej rywalizacji byłyby złote medale MP. Arkonia była zdecydowanie najlepszą drużyną rundy zasadniczej, wywalczyła prawo organizowania finałów, ale niestety nie zagra przed szczecińskimi kibicami. Z powodu przebudowy obiektu SDS (powstaje nowa, kryta pływalnia) musi skorzystać z gościny... najgroźniejszych rywali. W najbliższy weekend turniej juniorów odbędzie się w Gorzowie. Podopieczni Krzysztofa Biegały i Józefa Kodłubaja w półfinale (sobota, godz. 18.45, Słowianka) zmierzą się ze zwycięzcą meczu MOSM Bytom - ŁSTW Łódź, a o złoto zagrać mogą z UKPW 44 Warszawa lub faworytem - GKPW Gorzów (niedziela, godz. 11.15).

Finałowe spotkania seniorów również miały odbyć się w Gorzowie (20-21 czerwca), ale termin zarezerwowali wcześniej organizatorzy mistrzostw Polski osób niepełnosprawnych. Przeniesienie imprezy na środek tygodnia... uniemożliwiły ważne egzaminy kilku zawodników studentów. Decydujące mecze o tytuł, Arkonia - ŁSTW Łódź, odbędą się więc za tydzień w Łodzi, choć formalnie szczecinianie są gospodarzami. Po kwalifikacjach mają tyle samo punktów, ale lepszy bilans bramkowy. Rywalizacja finałowa toczy się do dwóch zwycięstw.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.