- Podczas przygotowań do ostatniego wyjazdu na tor w trzeciej fazie czasówki zespół popełnił błąd przy zakładaniu opon - przyznał szef BMW Sauber, Mario Theissen.
Pierwszy przejazd w trzeciej części kwalifikacji, dający mu prowizoryczne dziewiąte miejsce, Kubica wykonał na używanym komplecie opon. W decydującym przejeździe, na świeżym ogumieniu, Polak nie dokończył okrążenia pomiarowego i odbił do boksu.
- Nagle pojawiła się podsterowność - opowiadał Kubica po zjeździe z toru. - Było jasne, że coś jest nie tak z samochodem i nawet nie dokończyłem pomiarowego okrążenia - dodał.
Zdaniem serwisu F1.pl mechanicy pomylili się przy zakładaniu przednich opon na obręcze kół. O ile przednie i tylne opony wyraźnie różnią się od siebie, o tyle w przypadku opon z prawej i lewej strony o pomyłkę jest łatwiej. Zachowanie samochodu Kubicy wskazuje na to, że zamieniono stronami przednie opony.
Zmiany w bolidzie Kubicy, nieczego nie zmieniły. Kiepskie testy Więcej w serwisie F1.pl - czytaj tutaj >