33-letni angielski pomocnik dołączył do Los Angeles Galaxy w lipcu 2007 r., a w styczniu został wypożyczony do Milanu. Okres wypożyczenia upływał 8. marca, ale strony doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy do końca sezonu.
- Prosiliśmy o 10 mln dolarów, dostaliśmy nasze 10 mln dolarów - powiedział w czwartek komisarz. Nie chciał jednak zdradzić, jaka część tej kwoty zostanie wypłacona przez Milan, a jaka przez gracza. - My też nie wiemy, skąd te pieniądze pochodzą - mówi Garber. - Mogło być bardzo różnie. Może Milan mu nie płacił, tylko zapłacił nam. Może on im zapłacił. Koniec końców, to się nie liczy.
Saga transferowa z udziałem Beckhama, Galaxy i Milanu (a także komisarza Garbera) trwała bardzo długo. Włosi chcieli pozyskać pomocnika, ale Amerykanie nie chcieli o tym słyszeć. Przynajmniej nie za kwotę, którą byli skłonni zaoferować Mediolańczycy. W końcu sam piłkarz zaoferował, że także może dorzucić się do swojego transferu. W końcu wypracowane zostało porozumienie.
Beckham wróci jednak do Galaxy 1. lipca.