Andrzej Juskowiak: Ofensywną siłę Legii trudno zatrzymać

- Siła ofensywna Legii rozkłada się na trzech graczy - Rogera, Gizę i Iwańskiego - dlatego trudno ją zatrzymać w środku - mówi Andrzej Juskowiak przed hitem Ekstraklasy Legia - Lech. Mecz, który może zdecydować o mistrzostwie Polski w niedzielę o 17.

Ekstraklasa.tv: Legia nie do zatrzymania? ?

- Na pierwszy rzut oka pomoc Legii i Lecha wyglądają podobnie, ale warszawska jest ostatnio w lepszej dyspozycji. Siła Lecha sporo straciła przez kontuzję Murawskiego. Jeśli wróci do składu i będzie grał tak jak jesienią, znacznie wzmocni Lecha. Nie wiem, czy Stilić i Roger wypadną tak słabo jak ostatnio. Piłkarzem, który może stworzyć przewagę, jest Peszko - w dobrym dniu potrafi dużo zdziałać. Jeśli mu się uda, to w pojedynku pomocników stawiam na remis ze wskazaniem na Lecha. Jego problemem może okazać się jednak małe doświadczenie piłkarzy w pomocy, którzy nie co roku grają o mistrzostwo Polski - mówi przed hitem Ekstraklasy Andrzej Juskowiak.

Chinyama vs Lewandowski. Najlepsi snajperzy Ekstraklasy zagrają przeciwko sobie

- Gdyby nie ostatnie wahania formy, Lech nie pogubiłby punktów i nie jechałby teraz do Warszawy pod taką presją. Sam sobie jednak zgotował ten los. Nie tylko przez brak doświadczenia, ale też krótką ławkę rezerwowych. Jak ktoś gra słabiej, trener nie może go zastąpić. A to nie motywuje do pracy nad sobą - powiedział Juskowiak.

Zawieszenie broni na Legii - będzie doping wszystkich kibiców na mecz z Lechem ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.