Mario Theissen: Nowy porządek jest dobry dla Formuły 1

Szef BMW Sauber Mario Theissen wierzy, że wywrócenie do góry nogami stawki w tym sezonie jest dobre dla Formuły 1. Należy przy tym pamiętać, że jego drużyna do nowej czołówki nie należy

Szef Mercedesa nie rozumie BMW ?

Flavio Briatore sugerował ostatnio, że wiarygodność tego sportu została naruszona przez to, że niezależne zespoły są lepsze od teamów fabrycznych. Theissen nie zgodził się ze słowami szefa Renault.

- To powiew świeżości. Mimo, że to nie my jesteśmy teraz uprzywilejowani - dodał Niemiec. - Briatore ma jednak rację w tym, że dużo pieniędzy i czasu zostało zmarnowanych, a zespoły wciąż nie grają na tym samym boisku. To nie jest dobre dla dyscypliny. Sport jest interesujący tylko wtedy, gdy wszyscy grają na tych samych zasadach. Musimy do tego wrócić jak najszybciej.

- Zdarzają się teraz rzeczy, których nie było w poprzednich sezonach. Jeśli spojrzeć na tor, między pierwszym a ostatnim jest 1,5 s różnicy. Wcześniej to było 5-7 s, więc nawet najmniejszy błąd w przygotowaniach lub w wykonaniu kierowcy to utrata pozycji - zauważa Theissen. - To właśnie przydarzyło nam się w Chinach, inni też to już odczuli. Dla kibiców to zasadniczo dobrze.

Szef BMW zaprzeczył, że niepowodzenia jego zespołu leżą w braku podwójnego dyfuzora. Po zeszłotygodniowej decyzji Trybunału Arbitrażowego FIA, dopuszczającej taką konstrukcję do użycia, zespół pracuje nad jego własną wersją, ale musi też ulepszać inne elementy bolidu.

- Nie powiedziałbym, że to tylko dyfuzor - mówi Theissen. - Inne zespoły też mają swoje wzloty i upadki. To normalne przy nowych przepisach. Każdy wprowadza ulepszenia z wyścigu na wyścig. Nic nie jest do końca jasne.

- Mamy zestaw w drodze na Barcelonę. Na Bahrajn wiele nie będzie, ale na Barcelonę będziemy mieć ulepszenie - zastrzega. - Wciąż nad nim pracujemy. Dotyczyć będzie aerodynamiki, ale nie jestem pewny, jak daleko posuniemy się do tego czasu z dyfuzorem i jakie rozwiązanie zastosujemy. Na pewno nie wykorzystamy całego potencjału. Rozwój dyfuzorów najwyraźniej dopiero się rozpoczyna. Jeszcze wiele przed nami - kończy Niemiec. Kubica: 3 starty, 2 kraksy, 1 awaria. Przełom nastąpi Bahrajnie?

David Coulthard: Ferrari potrzebuje Alonso ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA