- To okropne. Nie mam słów, by to opisać - skomentował zachowanie rywala Kliczko. - Mam zamiar dać mu lekcję dobrego wychowania. Planowałem znokautować go w pierwszej rundzie, ale teraz wiem, że zrobię to dopiero w dwunastej. I będę się tym cieszyć - dodał.
Władimir Kliczko zmierzy się z Davidem Haye w walce o pasy mistrzowskie w wadze ciężkiej federacji IBF i WBO. Organizatorzy oczekują na stadionie w Gelsenkirchen 60 tysięcy widzów. 33-letni Kliczko legitymuje się dorobkiem 52 zwycięstw. Przegrał w dotychczasowej karierze trzykrotnie. O pięć lat młodszy Haye wygrał 22 walki, a przegrał jedną.
- Nie ma takiej możliwości, żeby walka trwała 12 rund, chyba że Kliczko przeszczepi sobie szczękę. To będzie jego ostatnia walka. Tak go pobiję, że przejdzie na emeryturę - twierdzi Haye. - Witalij rzuci ręcznik, żeby cię uratować. Brat będzie cię zbierał z ringu - zakończył zwracając się do rywala.
Włoch odrzucił ofertę Dona Kinga - czytaj tutaj ?