Polonia chce już teraz zakontraktować spotkanie towarzyskie z topową drużyną, której występ uświetniłby jej przyszłoroczny jubileusz. I ma duże szanse zaprosić do Bytomia jeden z uznanych zespołów brytyjskich. Wszystko dzięki nawiązaniu kontaktu z angielską firmą Eternity Clothing, projektującą odzież dla kibiców.
Firma współpracująca blisko z wieloma klubami została pośrednikiem w negocjacjach z Polonią. - Wstępne zainteresowanie przylotem do Polski wyraziło pięć klubów: Everton, West Ham United, Preston North End, Wigan Athletic oraz Bolton. 27 kwietnia wylatuję do Anglii, aby spotkać się z przedstawicielami tych klubów - mówi Marek Pieniążek, dyrektor ds. marketingu Polonii.
Polonia jest przygotowana na to, że ściągnięcie jednego z angielskich potentatów będzie wiązało się ze sporymi wydatkami. - Wiemy, że musielibyśmy pokryć koszty przelotu, czterodniowego pobytu oraz podzielić się ewentualnymi zyskami ze sprzedaży biletów i praw telewizyjnych. Oczywiście, jeśli Anglicy zażyczyliby sobie dodatkowo jakichś astronomicznych pieniędzy, to wtedy zrezygnujemy - nie ukrywa Pieniążek.
Mecz towarzyski miałby się odbyć w czerwcu przyszłego roku. - To byłby idealny termin, bo moglibyśmy połączyć nasze uroczystości z Dniami Bytomia. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że to my będziemy musieli się dopasować do wymagań partnerów - mówi Pieniążek. Dlaczego Polonia już teraz intensywnie przygotowuje się do meczu, który miałby się odbyć za 14 miesięcy? - Znam na Śląsku przykład klubu, który usiłował zaprosić na swój jubileusz Romę, a skończyło się na spotkaniu oldbojów. 14 miesięcy to już może być za mało na takie rozmowy - mówi dyrektor Polonii.
Na myśli ma oczywiście Górnika Zabrze, który na swoje 60-lecie usiłował ściągnąć słynną włoską ekipę. W Zabrzu chwalono się także negocjacjami z Interem Mediolan, Dynamem Kijów, Manchesterem City, Celtikiem Glasgow, ale wszystkie rozmowy zakończyły się klapą.
Polonia bierze pod uwagę możliwość fiaska rozmów z Anglikami, więc rozgląda się także za ewentualnym rywalem w Niemczech. - Sondujemy możliwość zaproszenia Schalke Gelsenkirchen lub Borussii Dortmund. W tamtych rejonach mieszka dużo Polaków, także pochodzących z Bytomia. Mecz z jedną z tych drużyn na pewno wzbudziłby sporo emocji. Kierunek angielski i niemiecki wydają się równie atrakcyjnie - mówi Damian Bartyla, prezes Polonii.
Zupełnie rezerwowy scenariusz zakłada zorganizowanie miniturnieju z drużynami, z którymi Polonia przed laty rywalizowała w Pucharze Ameryki (Dukla Praga) i Pucharze Rappana (1. FC Lokomotive Lipsk).