Jeleń: mieliśmy nie podawać do Boruca

PRZEGLĄD PRASY. Trzeci gol to był nasz straszny błąd. Trener przed meczem przestrzegał, żeby nie podawać do Artura, bo boisko jest nierówne i nie wiadomo, co się może zdarzyć. Niestety stało się tak, jak nie powinno... - mówi w wywiadzie dla "Polski" Ireneusz Jeleń.

Zobacz bramki z sobotniego meczu na Z czuba.tv ?

Jeleń mimo strzelonej bramki nie był zadowolony po meczu w Belfaście. - Popełniliśmy mnóstwo głupich błędów. Boję się, że jeszcze długo będziemy za nie płacić.

Piłkarz Auxerre zdradził, że prezes Grzegorz Lato po zakończonym meczu przyszedł do szatni i pocieszał zawodników, że takie mecze się zdarzają i nie ma co się załamywać. - Przed nami jeszcze kilka spotkań. Musimy podnieść głowy i walczyć dalej - mówi Jeleń.

Napastnik przyznał, że odczuwał ból w plecach, ale nie to było powodem jego zmiany. Zaznaczył, że nie sygnalizował trenerowi potrzeby zejścia z boiska. - To była wyłącznie jego decyzja, że postawił w końcówce na Marka Saganowskiego - kończy były gracz Wisły Płock. Jerzy Engel broni Boruca: wszyscy popełniaja błędy

Prasa o klęsce w Belfaście - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.