Azarenka w sposób błyskawiczny atakuje pierwszą dziesiątkę najlepszych tenisistek świata. W tym sezonie przesunęła się w rankingu WTA już o cztery miejsca - z piętnastego na jedenaste. Minionej nocy czasu polskiego Białorusinka po raz pierwszy w 2009 roku wygrała z zawodniczką z czołowej dziesiątki i to od razu z numerem dwa.
Spotkanie ćwierćfinałowe miało bardzo nerwowy przebieg. W pierwszym secie Dinara Safina popełniła aż siedem podwójnych błędów i trzykrotnie straciła własne podanie. 22-letnia Rosjanka zdołała jednak również wywalczyć trzy przełamania i tym samym o losach pierwszej odsłony zadecydował tie break. Tego wyżej rozstawiona tenisistka wygrała 7:4. W drugim secie obie zawodniczki poprawiły swój serwis, ale w znacznie większym stopniu uczyniła to Azarenak, która przy swoim podaniu przegrała tylko pięć piłek. Białorusinka wykorzystała też w tej partii oba break pointy i pewnie doprowadziła do wyrównania stanu rywalizacji.
Decydujący set lepiej rozpoczął się dla Dinary Safiny. Rosjanka prowadziła już 3:1, ale od tego momentu przegrała pięć kolejnych gemów. Spotkanie trwało dwie godziny oraz jedenaście minut. Dla Safiny był to czwarty występ w ćwierćfinale Indian Wells i czwarta porażka na tym etapie rozgrywek. Azarenak w turnieju głównym kalifornijskiej imprezy gra dopiero po raz drugi, dwa lata temu osiągnęła tu trzecią rundę.
Nadzwyczajną formę w Indina Wells prezentuje Wiera Zwonariowa, która w dotychczasowych zmaganiach nie straciła jeszcze seta, a nawet nie musiała rozgrywać żadnego tie breaka. W ćwierćfinale Rosjanka pokonała, w godzinę i trzydzieści cztery minuty, Carolinę Wozniacki 6:4, 6:2. W całym spotkaniu moskwianka wykorzystała cztery z dwunastu break pointów i tylko raz przegrała swój serwis.
Zwonariewa po raz trzeci w tym sezonie znalazła się w półfinale turnieju WTA. W Australian Open przegrała w tej fazie zawodów z Dinarą Safiną, zaś w Pattay'i wygrała całą imprezę.
"Przez cały mecz miałam lepsze i gorsze momenty. To nie była łatwa rywalizacja," przyznała po ćwierćfinałowej konfrontacji Zwonariewa. "Jestem zadowolona z przebiegu spotkania i z tego jak grałam. Ona jest młodą i utalentowaną tenisistką, więc musiałam przez cały czas pozostać skoncentrowana, co dzisiaj mi się udało. Jestem szczęśliwa z tego wyniku i awansu do półfinału w Indian Wells."
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8) - Dinara Safina (Rosja, 1) 6:7(4), 6:1, 6:3 Wiera Zwonariowa (Rosja, 4) - Caroline Wozniacki (Dania, 9) 6:4, 6:2