- Obawiamy się, że to poważne naderwanie - powiedział dyrektor wykonawczy klubu z Mediolanu, Adriano Galliani.
Aż tak wielkich obaw zespół nie ma w stosunku do Kaki. Brazylijczyk, który wszedł w drugiej połowie z ławki rezerwowych, doznał lekkiej kontuzji kostki. Był to jego pierwszy mecz od czasu urazu stopy, jakiego doznał 7. lutego.