Liga Mistrzów: Angielskiego potwora stworzył Mourinho

Nawet José Mourinho nie powstrzymał angielskiej dominacji w Lidze Mistrzów. Portugalczyk poległ z potworem, którego sam stworzył.

- Manchester United ma bardzo podobną drużynę, z którą walczyłem jako trener Chelsea. Nowy jest tylko Berbatow. Reszta gra ze sobą od kilku lat i właśnie osiągnęła szczyt formy - tak trener Interu tłumaczył porażkę 0:2 i odpadnięcie z Ligi Mistrzów.

Drugi raz z rzędu w ćwierćfinale zagrają wszystkie angielskie zespoły, bo awansowały też Liverpool, Arsenal i Chelsea. Trzeci raz z rzędu w półfinałach mogą wystąpić trzy drużyny z Premier League. Angielska dominacja zaczęła się wtedy, kiedy za pieniądze Romana Abramowicza Mourinho budował w Chelsea maszynkę do wygrywania. Gdy londyńczycy zaczęli krajowych przeciwników obijać, ci szukali na nich sposobu. Do wyścigu transferowego stanął tylko Manchester. Alex Ferguson nawet za defensywnego pomocnika Michaela Carricka zapłacił 18 mln funtów. Arsenal nie miał szans w tej licytacji, więc postawił na piłkarzy w wieku gimnazjalnym, którzy pod okiem Arsene'a Wengera mieli dorosnąć do wielkiej piłki. Patentem na sukcesy Liverpoolu miał być trener Rafa Benitez.

Magazyn LM: Dlaczego Liverpool wdeptał w ziemię Real

Od 2004 r. mistrzostwo Anglii zdobywa Chelsea lub Manchester. Arsenal i Liverpool od połowy sezonu dbają tylko o to, by znaleźć się w najlepszej czwórce, która daje prawo występu w LM. I na niej koncentrują siły. Liverpool eliminował Barcelonę, Real i Inter, Arsenal Milan i Romę. Postawienie na Champions League jest pragmatyczne, bo każde zwycięstwo i wyeliminowanie kolejnego rywala przynosi ogromne zyski. Zwycięzca obecnej edycji może zarobić nawet 110 mln euro.

O międzynarodowych sukcesach marzy też Inter. Włoską ligę zdominował już dawno, właśnie zmierza po czwarte mistrzostwo z rzędu, co ostatnio udało się tuż po wojnie Torino. Ale na tytuł najlepszej drużyny Europy mediolańczycy czekają ponad 40 lat. We wtorek trzeci raz z rzędu odpadli w 1/8 finału. Z sześciu ostatnich meczów rozegranych w tej fazie nie wygrali żadnego! Nie pomógł im nawet Mourinho, ale wszyscy przedstawiciele Serie A ponieśli spektakularną klęskę. Szansę na ćwierćfinał Pucharu UEFA ma tylko Udinese, które gra z broniącym trofeum Zenitem.

Zagrają w ćwierćfinale LM

Arsenal, Barcelona, Bayern, Chelsea, Liverpool, Manchester United, Porto, Villarreal. Losowanie 20 marca. Nie ma rozstawienia, zespoły z jednego kraju mogą trafić na siebie. Mecze 7 i 8 kwietnia, rewanże tydzień później.

Specjalny serwis Ligi Mistrzów w Sport.pl - czytaj tutaj

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.