Jak strzelał Liverpool - bramki z LM na Z czuba.tv ?
"Real upokorzony w Europie", "Liverpool, biały cmentarz", "Madryt sprowadzony na ziemię" - takie nagłówki w hiszpańskiej prasie nie pozostawiają wątpliwości. Real po raz kolejny i znacznie boleśniej niż w poprzednich latach skompromitował się w europejskich pucharach. Magazyn LM: Dlaczego Liverpool wdeptał w ziemię Real
Real odpadł w 1/8 finału już po raz piąty z rzędu. Piłkarze Juande Ramosa mogli tylko bezradnie patrzeć, jak Liverpool ze Stevenem Gerrardem i Fernando Torresem na czele demoluje dziurawą obronę "Królewskich". Skończyło się na upokarzającym 0:4, ale wynik mógł być dużo wyższy, gdyby nie fenomenalne interwencje Ikera Casillasa.
"Wyglądało to tak, jakby Liverpool dawał prowincjonalnemu klubowi lekcję, jak się gra w Europie" - napisał dziennik ABC.
"Torres znokautował Real, a Gerrard dokończył dzieła. Ich doskonały występ sprawił, że Real nie wziął udziału w grze: zero akcji, zero pomysłu, zero energii i brak kontroli nad czymkolwiek.". O serii 10 zwycięstw w Primera Division w Madrycie już nikt nie pamięta.
Dziennik "El Pais" uważa, że koszmarny występ w Liverpoolu to konsekwencja problemów organizacyjnych, które jak najszybciej trzeba rozwiązać. Po skandalu z ustawieniem głosowania i rezygnacji Ramona Calderona, w Realu rządzi tymczasowy prezydent Vicente Boluda. Tylko szybki wybór nowych władz może tchnąć w klub nowego ducha. "Jeśli chodzi o zarządzanie klubem - Real sięgnął dna" - pisze gazeta. "Teraz stacza się tam także w sportowym aspekcie".
Co po meczu pisała angielska prasa? - czytaj tutaj ?