Z liderem w pierwszej fazie play-off

Białostockie siatkarki w ostatniej kolejce rundy zasadniczej przegrały w Muszynie. Po tej porażce i wynikach innych spotkań nasze zawodniczki spadły aż na ósme miejsce w tabeli. To oznacza, że w pierwszej rundzie play-off zagrają z najlepszym zespołem fazy zasadniczej Aluprofem Bielsko-Biała

Zawodniczki Pronaru Zeto Astwy AZS Białystok w środę grały we własnej sali z Muszynianką w Pucharze Polski. W pierwszym meczu białostoczanki przegrały 1:3. Chociaż pokazały się w tym starciu z dobrej strony trudno było przypuszczać, że w rewanżu mogą pokusić się o wygraną i awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Niestety podczas sobotniego starcia w hali rywalek białostoczanki spisały się zdecydowanie słabiej. Przegrały 0:3 (15:25, 20:25, 10:25).

- O tym spotkaniu musimy jak najszybciej zapomnieć - krótko podsumował sobotni pojedynek trener białostoczanek Dariusz Luks, a dla jego podopiecznych zdecydowanie ważniejsze było niedzielne starcie. Wówczas bowiem zawodniczki z Białegostoku zmierzyły się z Muszynianką w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Przed spotkaniem nasze siatkarki okupowały szóstą pozycję w tabeli i gdyby ją utrzymały w pierwszej rundzie play-off uniknęłyby starcia z aktualnymi mistrzyniami kraju z Muszyny. Niestety białostoczanki zaliczyły porażkę. Co więcej zawodniczki Gwardii Wrocław pokonały 3:0 ekipę z Dąbrowy Górniczej, a sensację sprawiła młoda drużyna z Żukowa. Siatkarki Gedanii wygrały 3:1 z niepokonaną dotychczas ekipą z Bielsko-Białej. Po tym meczu nasze zawodniczki spadły aż na ósme miejsce w tabeli.

Sytuacja byłaby zupełnie inna gdyby białostoczanki urwały chociaż jeden set w Muszynie.

Opiekun Muszynianki Bogdan Serwiński dał wczoraj odpocząć kilku podstawowym zawodniczkom. M.in. zamiast Izabeli Bełcik za rozgrywanie akcji odpowiadała Agnieszka Śrutowska, a na libero zamiast Marioli Zenik zagrała Monika Targosz.

- To jest takie spotkanie w którym mają szansę pokazać się te zawodniczki, które dotychczas mniej grały. Dla nas bowiem to spotkanie nie ma większego znaczenie. Mamy pewne drugie miejsce w tabeli - tłumaczył rotacje w składzie opiekun Muszynianki, który ma jednak takie pole manewru, że niejeden szkoleniowiec chciałbym mieć takie zawodniczki w podstawowym składzie, które w Muszynie są rezerwowymi. Wystarczy wspomnieć, że zazwyczaj rezerwową jest Joanna Kaczor, który ma za sobą grę na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

Od początku konfrontacji przewaga gospodyń nie podlegała dyskusji. W pierwszym secie co prawda białostoczanki na przerwę techniczną schodziły przy prowadzeniu 8:7, ale po chwili już przegrywały 14:9 i strat nie zdołały odrobić. Nie mogło to być jednak możliwe skoro nasze zawodniczki sprezentowały rywalkom aż siedem punktów po własnych błędach. Kolejny set to prowadzenie na początku 5:0 Muszynianki i kolejna pewna wygrana. Losy spotkania nie zmieniły się też w trzecim starciu.

- Po porażce sobotniej w pucharze chcieliśmy się zrehabilitować, ale nam to się nie udało - stwierdził po spotkaniu trener Luks.

Niezwykle zadowolony był natomiast opiekun Muszynianki.

- Było łatwo, miło i przyjemnie - podsumował starcie Serwiński.

Pierwsze mecze rundy play-off odbędą się w sobotę oraz niedzielę. Nasze zawodniczki zagrają wówczas na wyjeździe, a rywalizacja z Aluprofem toczyć się będzie do trzech zwycięstw. Wygrany z tej pary awansuje do pierwszej czwórki rozgrywek, przegrany będzie rywalizował o miejsca 5-8.

Muszynianka Muszyna - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 3:0

Sety: 25:17, 25:18, 25:17.

Muszynianka: Kaczor, Pykosz, Śrutowska, Rosner, Jagieło, Plchotova, Targosz (libero).

AZS: Karczmarzewska-Pura, Manikowska, Mieszała, Walawender, Koczorowska, Żebrowska, Saad (libero) oraz Kalinowska.

Inne wyniki 18. kolejki

Gwardia Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:12, 25:18, 25:20); Gedania Żukowo - Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (14:25, 25:19, 25:15, 25:16); Calisia Kalisz - Centrostal Bydgoszcz 1:3 (27:29, 27:25, 19:25, 18:25); Stal Mielec - Farmutil Piła 2:3 (24:26, 25:23, 26:28, 25:22, 12:15).

Tabela ekstraklasy

Osiem pierwszych drużyn zagra w play-off. Stal i Calisia będą walczyć o utrzymanie

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.