Polacy umieją grać o brąz? Piłkarze ręczni na pewno

W niedzielę polscy piłkarze ręczni po raz czwarty w historii zagrają o brązowe medale wielkiej światowej imprezy. Dwa razy wygrywali rywalizację w małym finale.

Żona trenera Wenty: Furiat, raptus, geniusz? Wszystko się zgadza

Po raz pierwszy o brąz nasi szczypiorniści grali podczas mistrzostw świata w 1974 r. Wtedy w NRD przegrali z Jugosławią 16:18. Lepiej poszło naszym reprezentantom dwa lata później w igrzyskach olimpijskich w Montrealu. W meczu o trzecie miejsce Polacy po dogrywce pokonali Republikę Federalną Niemiec 21:18.

Po raz drugi na najniższym stopniu podium stanęli w 1982, gdy mistrzostwa świata odbywały się w Niemczech Zachodnich. Wtedy zespół prowadzony przez Zygfryda Kuchtę (6 lat wcześniej zdobył olimpijski brąz jako zawodnik) pokonał w meczu o brąz Danię 23:22.

Piłkarze też umieją

O tym, że polscy sportowcy potrafią zmobilizować się na tzw. małe finały świadczą też wyniki piłkarzy, którzy potrafili "podnieść się" po półfinałowych porażkach i wywalczyć trzeciej miejsce. Tak było podczas mistrzostw świata w 1974 r., gdy w meczu o 3. miejsce drużyna Kazimierza Górskiego pokonała Brazylię 1:0 (po golu Grzegorza Laty) i w 1982 r., gdy reprezentacja pod wodzą Antoniego Piechniczka wygrała z Francją 3:2 (bramki: Andrzeja Szarmacha, Janusza Kupcewicza i Stefana Majewskiego).

Aby statystyka była pełna warto też przypomnieć, że polscy piłkarze w małym finale grali także podczas igrzysk olimpijskich w 1936 r. Wtedy ulegli Norwegii 2:3. Rywale zwycięskiego gola zdobyli na 6 minut przed końcem meczu. Spotkanie w Berlinie oglądało 95 tysięcy widzów.

Największy sukces koszykarzy...

W tym samym Berlinie w małym finale o brąz zagrali też nasi koszykarze. To był największy polski sukces w tej dyscyplinie sportu, choć trzeba przy tym przypomnieć, że dość szczęśliwy. Polacy przegrali pierwszy mecz z Włochami, a potem w drodze do półfinału dość szczęśliwie wylosowywali rywali (np. z Peru w ogóle nie grali, bo rywale wycofali się z turnieju). W 1/2 finału ulegli Kanadzie, a w w meczu o brąz - Meksykowi (12:26).

... i laskarzy

O brąz polscy hokeiści na trawie zagrali w igrzyskach olimpijskich w Moskwie. Właściwie nie powinno ich tam być, bo nie zostali zakwalifikowani do turnieju. Z udziału zrezygnowało jednak 9 drużyn i Polska, obok Kuby i Tanzanii uzupełniła kadłubowy turniej. Polacy na walkę o medale byli skazani, bo Kubańczycy i Tanzańczycy przyjechali tylko, dlatego że ich rządu były zaprzyjaźnione z ZSRR. W walce o brąz Polacy przegrali z gospodarzami 1:2.

Co z tą siatkówką?

W tej samej Moskwie w małym finale grali też siatkarze. To było duże rozczarowanie, bo przecież Polacy bronili mistrzostw olimpijskiego z Montrealu. Tymczasem w półfinale przegrali z Bułgarią 0:3 (13:15, 13:15, 7:15), a w meczu o brąz z Rumunią 1:3 (10:15, 15:9, 13:15, 9:15). W mistrzostwach świata Polacy trzy razy zajmowali czwarte miejsca (1949, 1956, 1960), ale wtedy nie rozgrywano tzw. małego finału. O kolejności na podium decydował bilans punktowy w grupie finałowej, która liczyła 10 lub 8 drużyn.

Tak samo było w mistrzostwach świata siatkarek, gdy Polki zdobywały brązowe medale (1956, 1962) i czwarte miejsce (1960). Brązowe medale przywiozły także z dwóch turniejów igrzysk olimpijskich (1964, 1968). W obu wszystkie zespoły grały w jednej grupie. Za każdym razem nasze siatkarki medale zdobywały pokonując w ostatnim meczu bezpośredniego rywala w walce o brąz. W 1964 r. były to Rumunki (15:7, 15:6, 15:8), a cztery lata później - Peru (15:9, 15:9, 9:15, 15:11).

Bilans niekorzystny

W sumie więc bilans małych finałów jest dla polskich sportowców niekorzystny (4:5), ale dwa z przegranych meczów rozegrane były bardzo dawno temu - przed wojną. Piłkarze ręczni jutro mogą poprawić niekorzystny bilans.

Bilans polskich małych finałów:

Zobacz pokaz zdjęć z meczu z Chorwacją:

Porażka z Chorwacją

Wyszystko o mistrzostwach świata w Chorwacji - czytaj tutaj ?

Czy Polacy zdobędą brąz?
Copyright © Agora SA