Stelmach podpisał dwuletni kontrakt

Trener Krzysztof Stelmach przedłużył wczoraj o dwa lata kontrakt z Zaksą Kędzierzyn-Koźle

- Wiele potrafi i umie to przekazać, jest wymagający, zaangażowany, uparty, ma autorytet u zawodników. To wystarczająca argumentacja dla przedłużenia kontraktu z Krzyśkiem - powiedział prezes Zaksy Kazimierz Pietrzyk. - Ponad pół roku temu powierzyłem zespół Stelmachowi, bo wierzyłem, że da sobie radę jako trener. Nie myliłem się. Krzysiek się sprawdził i dlatego postanowiliśmy przedłużyć z nim kontrakt. Chcemy, by spokojnie mógł pracować - mówi Pietrzyk. Wczorajsze podpisanie kontraktu przebiegło bez długich negocjacji. - W kontrakcie jest to, co wcześniej ustaliliśmy, o szczegółach nie mogę mówić - ucina Pietrzyk. Przyznaje jednak, że zawarto w kontrakcie punkt dotyczący pracy Stelmacha z reprezentacją, ma być bowiem asystentem pierwszego szkoleniowca Daniela Castellaniego. - Stelmach ma być w klubie jeszcze tydzień po zakończeniu sezonu ligowego i na miesiąc przed pierwszym meczem - mówi Pietrzyk.

Sam Stelmach jak zwykle nie daje ponieść się emocjom. - Na pewno niejeden trener chciałby mieć ten komfort i już w połowie sezonu kontrakt na przyszły sezon. Jednak nie podpisano ze mną kontraktu za piękne oczy, tylko zapracowałem na niego. Przychodząc do Kędzierzyna, powiedziałem, że chcę ciężko pracować i staram się to robić jak najlepiej. Duże znaczenie miał dla mnie fakt, że prezes Pietrzyk zgodził się bym łączył funkcję trenera Zaksy z pracą w reprezentacji - mówi Stelmach.

Zwolennikiem przedłużenia z nim kontraktu był także prezes Zakładów Azotowych Kędzierzyn Krzysztof Jałosiński, ZAK jest strategicznym sponsorem klubu. - Przekonało nas zaangażowanie, z jakim podchodzi Stelmach do pracy. Jego profesjonalizm, praca z zespołem bez krzyków, niepotrzebnej nerwowości. Co ważne, przekłada się to na wyniki. Pod wodzą Stelmacha zawodnicy robią postępy indywidualne, a on sam jako człowiek potrafił wnieść do zespołu dużo pozytywnej energii, zrobił z zawodników dobrze rozumiejący się zespół. Myślę, że podpisanie teraz kontraktu da klubowi i trenerowi Stelmachowi pewien spokój i komfort pracy - mówi prezes Jałosiński.

Krzysztof Stelmach przez kilkanaście sezonów występował w lidze włoskiej, trzy ostatnie sezony spędził w Skrze Bełchatów, z którą zdobył trzy tytuły mistrza Polski. W 2008 roku zakończył karierę zawodniczą i od razu został szkoleniowcem Zaksy Kędzierzyn-Koźle. Obecnie jego zespół jest wiceliderem PlusLigi i rewelacją rozgrywek.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.