Messi: Nie odejdę z Barcelony... chyba, że mnie wyrzucą

- Jeśli pewnego dnia odejdę z Barcelony, to tylko dlatego, że klub zechce się mnie pozbyć. Nie dlatego, że sam będę chciał zmienić otoczenie. Czuję się tutaj jak w domu, jestem spokojny i szczęśliwy- mówi Leo Messi.

Nikt nie lubi szejków z Man City, a oni ratują kluby ?

Prezydent Joan Laporta oskarża Real Madryt o rozgłaszanie informacji o rzekomym transferze Leo Messiego do tej drużyny. Jednak sam piłkarz uspokaja wszystkich. Po tym jak strzelił Numancii w sobotę dwa gole wyszedł z ukrycia i oznajmił, że nie ruszy się z Barcelony.

Po tym, jak bajeczną ofertą szejków z Manchesteru City pogardził Kaka, wydaje się, że dla miliarderów w piłce nożnej przyszedł czas zadowolenia ze słodkich pieleszy domowych. Czas, w którym koszulka znaczy więcej niż pieniądz.

- Nie wiem skąd i dlaczego pojawiły się te wszystkie głosy - powiedział Leo Messi dla TV3. - Dla mnie to jasne, że jeśli pewnego dnia odejdę z Barcelony, to tylko dlatego, że klub zechce się mnie pozbyć. Nie dlatego, że sam będę chciał zmienić otoczenie. Czuję się tutaj jak w domu, jestem spokojny i szczęśliwy

- Leo nigdy nie poszedłby do Madrytu - dodaje jego ojciec.

Jak Barcelona ograła Numancię - czytaj tutaj >

Articles reprinted in this issue in collaboration with La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it are copyrighted 2008 by The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. All rights reserved. Artykuły opracowane we współpracy z La Gazzetta dello Sport/ www.gazzetta.it Wydawca The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Który zespół wygra tegoroczną Ligę Mistrzów?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.