Zawody wygrała Niemka Ariane Friedrich 2.00 (wyrównała własny najlepszy tegoroczny wynik na świecie) przed Rosjanką Iriną Gordiejewą 1.98 i Czeszką Iwą Strakową 1.95. Podopieczna Janusza Kuczyńskiego zajęła 4 miejsce i osiągnęła wynik równy wskaźnikowi PZLA na Halowe Mistrzostwa Europy w Turynie. Wynik Kamili Stepaniuk jest siódmym w historii halowej lekkoatletyki w Polsce. Halowy rekord kraju wynosi 1.95 i od prawie 25 lat należy do Danuty Bułkowskiej.
Stepaniuk to trzecia zawodniczka która uzyskała w tym roku minimum PZLA na Halowe Mistrzostwa Europy. Wcześniej udało się to dwóm tyczkarkom. W zeszłą niedzielę podczas mityngu WMOZLA rozegranego w hali warszawskiej AWF Joanna Piwowarska poprawiła halowy rekord życiowy skacząc 4.51. Anna Rogowska zainaugurowała sezon wynikiem 4.50 w mistrzostwach Północnej Nadrenii rozegranych w Leverkusen. Wskaźnik PZLA na Halowe ME (6-8 marca, Turyn) w skoku o tyczce pań wynosi 4.40.
Nie wszystkie zawodniczki zdecydowały się na starty w sezonie halowym. Mieszkająca w Stanach Zjednoczonych Aurelia Trywiańska rozpoczęła studia doktoranckie z edukacji wyższej i rozpocznie sezon od startów letnich.
Trzecią z zawodniczek, po Darii Korczyńskiej i Grażynie Prokopek-Janacek, której nie zobaczymy na bieżni w bieżącym sezonie ze względu na przerwę macierzyńską jest Ewelina Sętowska-Dryk. Zawodniczka AZS-AWF Warszawa planuje powrót do sportu i przygotowań do kolejnych sezonów.