Perez powtarza sprawdzoną taktykę sprzed wyborów w 2000 roku, gdy obietnica sprowadzenia Luisa Figo z FC Barcelony pozwoliła mu zdobyć serca kibiców Realu. W konsekwencji został wybrany na prezydenta klubu. Teraz Perez deklaruje, że Wenger po 13 latach spędzonych na ławce Arsenalu, gotowy jest poprowadzić drużynę z Madrytu. Miałby on tu zostać zarówno trenerem jak i głównym menedżerem.
Były prezydent klubu chce, aby w zespole Wengera oprócz Ronaldo grali także Cesc Fabregas z Arsenalu oraz Kaka z AC Milan, który ostatecznie odmówił Manchesterowi City. - Z tymi wzmocnieniami Real miałby wrócić na należne sobie miejsce - informuje współpracownik Pereza.
61-letni Perez jest głównym kandydatem do zwycięstwa w lipcowych wyborach po rezygnacji prezydenta Ramona Calderona. Powodem tego było ujawnienie skandalu z fałszowaniem prawa do głosowania podczas zgromadzenia udziałowców klubu.
Więcej o Realu i karze za faszystowskie okrzyki - czytaj tutaj >