Wojna polska-polska o awans?

W przeddzień wyboru trenera reprezentacji Polski siatkarek, Jerzy Matlak dostarczył komisji mocnego argumentu. Jego Farmutil Piła wygrał w Lidze Mistrzyń, ale w boju o wyjście z grupy czeka go prawdopodobnie... bratobójcza walka z Muszynianką Muszyna.

W chwili, gdy Polski Związek Piłki Siatkowej zastanawiał się nad tym, kto ma zostać nowym trenerem reprezentacji kobiet (choć wielu twierdzi, że nie ma się tu nad czym zastanawiać), Jerzy Matlak wyprawił się z Farmutilem Piła na mecz do Rosji. To, że pilanki rozbiły rosyjski wunderteam do zera - to jedno. Ważne, że stało się to w kontekście równie gładkich przegranych dwóch innych polskich potentatów w żeńskiej siatkówce - Muszynianki Muszyna trenera Bogdana Serwińskiego (z Volley Bergamo) oraz Aluprofu Bielsko-Biała trenera Igora Prielożnego (z Urałoczką Jekaterinburg). Matlak w przeddzień wyboru trenera kadry w dyskusji na temat tego, kto jest najlepszy do prowadzenia reprezentacji, dostarczył argumentów nie do zbicia. To on był pierwszym polskim trenerem, który wygrał w pucharach mecz we Włoszech. Teraz jako pierwszy wrócił z tarczą z Moskwy.

Przed trenerem Matlakiem kilka ekscytujących dni. Najpierw dziś, o godz. 16, jego Farmutil Piła rozegra we Wrocławiu ligowy mecz z Gwardią, w którym ma szanse wziąć rewanż za szokująca porażkę w pierwszym meczu, w Pile. Następnie dziś wieczorem, na gali Siatkarskie Plusy prawdopodobnie zostanie przedstawiony jako nowy trener kadry. We wtorek natomiast Farmutil rozegra decydujący mecz o awans z grupy Ligi Mistrzyń.

Wygląda na to, że bój o ten awans może rozegrać się między... dwoma polskimi zespołami - Farmutilem i Muszynianką. Korespondencyjnie, co prawda, bo oba zespoły grają w różnych grupach. Poza dwoma najlepszymi zespołami z każdej z grup Ligi Mistrzyń awans zdobędą jednak także dwie drużyny z trzecich miejsc - te z najlepszym dorobkiem. Jeśli Farmutil zajmie to trzecie miejsce - co jest możliwe - może się okazać, że będzie porównywać swój dorobek właśnie z Muszynianką.

Na razie w grupie z pilankami pewne awansu są Włoszki z Sirio Perugia i to one będą ostatnimi rywalkami Farmutilu. Muszynianka jedzie do Rumunii na mecz z Metalem Gałacz. Zdarzyć się może wszystko.

Tabela grupy D

Sytuacja w innych grupach:

Grupa A : Dynamo Moskwa 10 pkt, KVIG Rijeka 8 pkt, VK Prostejov 7 pkt, CAV Murcia 5 pkt

Grupa B : RC Cannes 9 pkt, Postar Belgrad 8 pkt, Türk Telekom Ankara 8 pkt, CV Teneryfa 5 pkt

Grupa C : Volley Bergamo 9 pkt, Vakifbank Stambuł 8 pkt, Muszynianka Muszyna 7 pkt, Metal Gałacz 6 pkt

Grupa E : Scavolini Pesaro 10 pkt, Eczacibasi Stambuł 9 pkt, ASPTT Miluza 6 pkt, Post Schwechat 5 pkt

Za każdą wygraną w Lidze Mistrzyń przyznaje się dwa punkty, za porażkę - punkt. Farmutil będzie mieć zatem na koniec osiem bądź dziewięć punktów. Tak jak Muszynianka. Zapowiada się jedna z ciekawszych końcówek Ligi Mistrzyń w historii.

W ten weekend Muszynianka miała grać mecz ligowy z Calisią Kalisz. Nie zagra - spotkanie zostało przełożone.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.