KALF: rewanż lidera... za rewanż

Srogi odwet na Politechnice Świętokrzyskiej za ubiegłoroczną porażkę w finale Kieleckiej Amatorskiej Ligi Firm wziął lider CK Awans Tom.

Zagłosuj już teraz . Plebiscyt Sportowy Gazety Wyborczej: Wybierz swojego ulubionego sportowca, trenera, drużynę

- Zabrakło im rozgrywającego Macieja Dudzika i było to bardzo widoczne. Dobrze też zagraliśmy w obronie, zwłaszcza w pierwszej połowie. Przecież straciliśmy w niej tylko 15 punktów - opowiadał Michał Łankiewicz, rozgrywający CK Awans Tom. Mecz na szczycie był wyrównany tylko na początku. W 4. min lider prowadził 8:7, ale potem zdobył 15 "oczek" z rzędu (m.in. trzy celne rzuty za trzy punkty Łukasza Surmy i Karola Krakowiaka). Obrońców tytułu nie stać już było na zbliżenie się na mniej niż 10 punktów. - Przydarzył nam się bardzo słaby mecz, popełniliśmy za dużo prostych błędów. Ale spokojnie, jeszcze z nimi wygramy (śmiech). Przypominam, że w ubiegłym roku w sezonie zasadniczym też z nimi przegraliśmy, a potem był rewanż w finale - podkreśla Michał Wyporkiewicz, obrońca PŚ.

CK Awans Tom - PŚk. 65:45 (19:7, 15:8, 16:20, 15:10)

Awans: M. Klamka 26, Sikora 13 (1), Krakowiak 11 (3), Surma 8 (2), Ciepluch 4, Gruszczyński 3, M. Łankiewicz, C. Łankiewicz, Łuszczyński, Śliwa. PŚk.: Wyporkiewicz 16 (1), Dąbrowski 10 (1), Szarek 8, Spiczonek 6, Piwowarczyk 2, Chaja 2, Paluch 1, Zawadzak.

UJK - Sędziowie 100:64 (19:12, 26:16, 27:20, 28:16)

UJK: Łagan 33 (9), Frelik 25 (3), Czuba 14 (4), Hajduk 11, Zieliński 9, Szulkowski 6, Ptak 2, Mondzik. Sędziowie: Pawłowski 28 (1), Adamczyk 13 (4), Bartocha 12, Durlej 8, Rabiej 3, Janowski.

Copyright © Agora SA