Herman Maier wraca na stok

Hermann Maier wraca na stok. Po raz pierwszy od czasu tragicznego wypadku na motocyklu zwycięzca alpejskiego Pucharu Świata ma w piątek zjechać na nartach.

Herman Maier wraca na stok

Hermann Maier wraca na stok. Po raz pierwszy od czasu tragicznego wypadku na motocyklu zwycięzca alpejskiego Pucharu Świata ma w piątek zjechać na nartach.

Maier odbył w poniedziałek pierwszy trening na nartach... biegowych. Lekarze zezwolili mu, aby dziś mógł zjechać z góry Achterjet w rodzinnym Flachau, gdzie w tym roku zostaną rozegrane finałowe zawody Pucharu Świata. - Będzie zjeżdżał jak turysta, a nie jak alpejczyk, a tym bardziej nie jak Herminator - powiedział agent Maiera Knut Okriseka.

Dwukrotny mistrz olimpijski i mistrz świata w sierpniu, jadąc na motocyklu, miał tragiczny wypadek, w wyniku którego o mały włos nie stracił nogi. Przeszedł kilkugodzinną operację, ale od nowa musiał uczyć się chodzić. Aby ułatwić mu powrót na stok, jedna z firm narciarskich skonstruowała dla niego specjalne buty narciarskie. Maier nadal uskarża się jednak na "brak czucia" w nodze. W połowie stycznia lekarz 28-letniego alpejczyka Johannes Zeibig ma ogłosić, czy Austriak wystartuje w igrzyskach w Salt Lake City.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.