Urlep ograł Sportino

Proste błędy i straty spowodowały, że koszykarze Sportino w Inowrocławiu przegrali z Basketem Kwidzyn. Goście, których prowadzi Andrej Urlep, zwłaszcza po przerwie imponowali skutecznością

Przed meczem trudno było wskazać faworyta. Chociaż to Sportino było wyżej w tabeli, to jednak drużyna z Kwidzyna, od kiedy objął ją Andrej Urlep, gra coraz lepiej. - Mamy młody zespół i chciałbym, by ta młodość poniosła nas dzisiaj do zwycięstwa - mówił tuż przed spotkaniem szkoleniowiec gospodarzy Aleksander Krutikow. Jego słowa nie znalazły jednak odzwierciedlenia na parkiecie.

Inowrocławianie zawiedli zwłaszcza po przerwie, gdy w bardzo prosty sposób tracili piłki i gubili się w obronie. Sporo do życzenia pozostawiał też atak (w 33. min najlepszy strzelec Sportino Kyle Landry miał na koncie 9 pkt). - Wiedziałem, że defensywa będzie bardzo ważna dzisiaj, dlatego tak uczulałem swój zespół na ten element - mówił po spotkaniu Urlep.

Pech Sportino rozpoczął się już po minucie i czterdziestu sekundach gry, gdy dwa przewinienia złapał Landry. Kanadyjczyk usiadł na ławce, a zastępujący go Artur Robak też najczęściej faulami zatrzymywał akcje rywali. Jeszcze przed przerwą dwaj inowrocławscy środkowi mieli cztery (Robak) i trzy (Landry) przewinienia.

Obaj dotrwali do końca spotkania, ale nie potrafili zatrzymać rozpędzonych gości, którzy w przeciwieństwie do Sportino (tylko 3/18 za trzy) pewnie trafiali z dystansu.

- Moi młodzi zawodnicy nie poradzili sobie z twardą obroną rywali. Takie wahania formy się zdarzają, tym bardziej że nam brakuje stabilności zarówno w grze w ataku, jak i obronie. Musimy jeszcze nad tym wszystkim popracować - podsumował pojedynek Aleksander Krutikow.

Sportino - Basket 60:71 (15:14, 12:16, 18:20, 15:21)

Sportino : Landry 12, Lee 9, Gomez 8, Miller 7 (1), Żytko 5 (1) oraz Obrzut 10, Crenshaw 7 (1), Świderski 2, Robak 0, Wierzbicki 0.

Basket: Garner 12 (2), Weeden 8 (1), Tica 7 (1), D. Dixon 3, Dąbrowski 2 oraz Kuebler 17 (3), Hyży 11, Lubeck 7 (1), Potulski 2, Mielnik 2.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.