Ligoccy wykluczeni z kadry snowboardzistów

Jak podało radio TOK FM prezes Polskiego Związku Snowbordowego Marcin Król skreślił z listy kadrowiczów dwóch najbardziej utytułowanych zawodników - braci Mateusza i Michała Ligockich, po tym jak nie podpisali nowego regulaminu kadry.

Ligoccy zostali wykluczeni z kadry, bo nie zgodzili się na podpisanie nowego regulaminu kadry, w którym znalazł się kontrowersyjny zapis mówiący o tym, że związek ma prawo do wykorzystania całkowitego wizerunku zawodnika wraz z jego nazwiskiem i pseudonimem. Jest to sprzeczne z polskim prawem, które zezwala tylko na wykorzystanie wizerunku.

Snowboardziści nie zgodzili się na podpisanie nowego regulaminu, bo jego zapis bardzo utrudnia negocjowanie indywidualnych umów sponsorskich. Mateusz Ligocki mówi, że chcieli z prezesem związku negocjować zmianę niektórych zapisów regulaminu, ale ten nie chciał z nimi rozmawiać. - Pan prezes powiedział nam, że nie jesteśmy od dyskusji. Podpisujecie albo wylatujecie z kadry, usłyszeliśmy - relacjonuje Ligocki.

Obaj złożyli już skargi do PKOl oraz ministerstwa sportu, ale rzecznik ministerstwa mówi, że o sprawie nie słyszał. Ligoccy rozważają także złożenie skargi do Trybunału Arbitrażowego, który ich sprawę rozpatrzyłby w trybie natychmiastowym. - Aby złożyć skargę w Trybunale musimy najpierw wyczerpać pełną ścieżkę odwoławczą w związku. Czekamy na oficjalne stanowisko związku w tej sprawie. Gdy otrzymamy pismo, to rozważymy, czy będziemy występować do Trybunału Arbitrażowego - mówi Filip Rakiewicz, prawnik snowboardzisów.

Skreślenie Ligockich z listy kadrowiczów może mieć dla nich poważne konsekwencje. Obaj muszą regularnie występować w zawodach, jeśli chcą za dwa lata wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver. - My nie walczymy o czapki gruszek, walczymy o całe nasze życie, bo tym jest dla nas wyjazd na igrzyska - powiedział Mateusz Ligocki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.