Lato: Jak na razie zmian nie będzie

We wtorek odbyło się spotkanie na szczycie: Leo Beenhakker - Grzegorz Lato. Mimo wielu prasowych doniesień, które wskazywały, że los Holendra jest zagrożony, do żadnych zmian nie doszło.

Prasa: Dni Holendra są policzone ?

"Dziennik" i "Przegląd Sportowy" zgodnie pisały, że los holenderskiego szkoleniowca jest niczym "los sapera na polu minowym". Gazety spodziewały się, że we wtorek podczas spotkania nowego prezesa PZNP z trenerem kadry podjęte zostaną ważne decyzje i Leo zostanie przyciśnięty do muru. Mowa była m.in. o przymusowym napisaniu raportu z ostatniego Euro oraz zmianach kadrowych w otoczeniu trenera.

Jak podał jednak TVN 24 spotkanie upłynęło w bardzo miłej atmosferze, a Grzegorz Lato powiedział jedynie, że żadnych zmian jak na razie nie będzie.

- Spotkanie trwało ponad godzinę i odbyło się w świetnej atmosferze. Prezes Lato podkreślił, że nie będzie żadnych zmian - reprezentacja będzie miała zapewnione optymalne warunki, a trener nadal będzie miał pełną dowolność w doborze sztabu szkoleniowego. Celem zespołu pozostaje awans do finałów mistrzostw świata - poinformował obecny na spotkaniu tymczasowy rzecznik PZPN Andrzej Strejlau.

- Beenhakker był bardzo zadowolony. Powiedział, że jego oczekiwania zostały spełnione. Z kolei Grzegorz Lato zadeklarował chęć jak najszybszego spotkania z zespołem - dodał Strejlau.

Okazja do spotkania z piłkarzami nadarzy się już niebawem, bowiem 19 listopada prezes Lato wybiera się na towarzyski mecz reprezentacji, która w Dublinie zmierzy się z Irlandią.

Strejlau poinformował, że jeszcze we wtorek zostanie wysłane pismo do ministerstwa sportu z prośbą o ustalenie terminu spotkania ministra Mirosława Drzewieckiego z Grzegorzem Lato. Po wyborach obaj wyrażali chęć jak najszybszej rozmowy.

Drzewiecki: PZPN po raz kolejny napluł społeczeństwu w twarz ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.