Jacek Krzynówek: Ze Słowacją trudniej niż z Czechami

- Pokonanie Słowacji to bardzo ciężkie zadanie, może nawet trudniejsze od meczu z Czechami - mówi Jacek Krzynówek. - Jednak Polska jest na czele grupy i chcemy żeby tak zostało - zapowiada piłkarz w wywiadzie dla uefa.com.

Słowacja - Polska. Tego meczu przegrać nam nie wolno ?

Dla skrzydłowego Wolfsburga mecz ze Słowacją będzie szczególnie ważny. 10 lat temu jeszcze jako piłkarz GKS Bełchatów debiutował w reprezentacji w towarzyskim meczu w Bratysławie. Polacy wygrali wówczas ze Słowacją 3:1. - Mam nadzieję, że taki sam wynik padnie w środę - mówi zawodnik.

32-letni Krzynówek stracił miejsce w składzie swojej drużyny i gra w reprezentacja to dla niego jedyna szansa na występy w meczach o stawkę. Ta sytuacja jest dla piłkarza nie do przyjęcia. - To bardzo stresujące - mówi Krzynówek. - Wiem. że pewnego dnia ktoś może powiedzieć: "Dopóki nie zaczniesz grać regularnie w klubie, nie będziesz więcej powoływany do kadry narodowej". A Polska jest dla mnie bardzo ważna. To ze względu na kadrę próbowałem przekonać szefów Wolfsburga, żeby pozwolili mi odejść. Nie udało mi się. Mój kontrakt wygasa za osiem miesięcy i mam nadzieję, że wtedy zmienię klub - tłumaczy.

W meczu ze Słowacją Krzynówek prawdopodobnie wystąpi w obronie. To dla piłkarza nowa rola, ale gra na tej pozycji nie przeraża zawodnika, który już w meczu z Czechami zastąpił na lewej stronie obrony Jakuba Wawrzyniaka. - Dobrze wykonałem swoją robotę - uważa. - Gra w obronie to dla mnie coś nowego i jestem zadowolony, że nie popełniłem żadnego wielkiego błędu.

Doświadczenie Krzynówka w meczu ze Słowacją może się okazać bezcenne. Piłkarz Wolfsburga zna kilku zawodników rywali z Bundesligi. - Pokonanie Słowacji to bardzo trudne zadanie. Może nawet trudniejsze od mecz z Czechami - zapowiada Krzynówek. - Oni są bardzo groźni, szczególnie na własnym boisku. Wiem, co mówię, bo grałem z kilkoma zawodnikami. Z Robertem Vittkiem i Markiem Mintalem w Nuernberg i z Miroslavem Karhanem w Wolfsburgu. Mintal to świetny strzelec, był najlepszym strzelcem w Bundeslidze. Dlatego musimy

być bardzo skoncentrowani od pierwszego gwizdka. Jestęsmy liderem grupy nie chcemy żeby tak zostało - zapewnia.

Rafał Murawski: Co nas może boleć? Czujemy świetnie! ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.