Od czasu gdy drużynę w połowie września przejął Przemysław Cecherz, Tur nie przegrał ani jednego z pięciu spotkań. Wygrał dwa. Niedzielne zwycięstwo jest ogromną niespodzianką, ale było zasłużone.
Kluczowa dla losów meczu była 51. minuta. Przy prowadzeniu gospodarzy 1:0, czerwoną kartkę dostał Bartłomiej Konieczny z Podbeskidzia. Po chwili Robert Hyży wykorzystał rzut karny. Bielszczan stać było jedynie na honorowego gola.
Tur Turek - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Olszewski (45.), 2:0 Hyży (52., karny), 2:1 Szmatiuk (60.).
Tur: Janicki - Grabowski, Madera, Kiczyński, Derbich - Olszewski, Hyży, Łagiewka, Bieniek (90. Skokowski) - Imeh (57. Pruchnik), Cichos (87. Różycki).
Podbeskidzie: Merda (46. Szymański) - Cienciała Ż , Szmatiuk, Konieczny Ż, Ż-Cz (51.), Osiński - Sacha, Matusiak, Jarosz (46. Ziajka), Świerblewski - Brzezina (57. Zaremba), Chrapek.
Sędziował: Jacek Zygmunt (Jarosław). Widzów: 1500.