- Pojechaliśmy na mecz w zaledwie dwunastkę. Do grona czterech kontuzjowanych dołączyły Alina Nowak (uraz pleców), Karolina Młynarczyk (skręcenie stawu skokowego) oraz chora Marta Słoma - powiedział Marcin Janiszewski, kierownik KSS-u. Działaczom z Żor w piątek udało się sfinalizować transfer doświadczonej kołowej, mającej za sobą występy w ekstraklasie Wiktorii Flizikowskiej. I okazała się ona jedną z głównych twórców wygranej gospodyń. Zdobyła trzy gole, ale zarobiła też kilka rzutów karnych i kar dwóch minut dla rywalek. Jej zespół w pierwszej połowie grał na dwa koła i z tym sposobem gry nie mogła poradzić sobie kielecka obrona. W dodatku znów słabiej spisywały się bramkarki. Mimo to w 22. minucie po trafieniu Edyty Szymańskiej KSS prowadził 9:8. Wówczas nastąpił jednak fatalny okres pięciu minut w jego wykonaniu. Kielczanki nie zdobyły żadnego gola, a straciły siedem!. W 27. minucie Żory wygrywały już 15:9. Po przerwie Marian Siewruk zmienił obronę na wysuniętą 4-2 i szybko przyniosło to efekt. Gospodynie kompletnie się pogubiły, a KSS niwelował straty. Najlepiej w tym okresie grała Aleksandra Pokrzywka (osiem goli w II połowie). W 43. minucie po bramce Anny Skuzy był remis 21:21. Do końca mecz był wyrównany. W 59. minucie MTS prowadził 32:31, a Natalia Dziedzic w dobrej sytuacji rzuciła pół metra nad poprzeczką. W odpowiedzi skuteczna kontra i 33:31. 30 sekund przed końcem Kinga Lalewicz zdobywa kontaktową bramkę. Żory długo rozgrywają piłkę i gubią ją. - Na wyrównanie zabrakło dwóch, trzech sekund, bo mieliśmy kontrę - dodał Janiszewski. W sobotę 25 października o godz. 18.30 KSS zagra u siebie z AZS-em AWF Kraków.
MTS Żory - KSS Kielce 33:32 (18:11)
KSS: Wiekiera, Wałcerz - Szymańska 12, Pokrzywka 10, K. Bugajska 3, Lalewicz 3, Toboła 2, Dziedzic 1, Skuza 1, Kot.
Pozostałe wyniki 4. kolejki grupy B:
Kłos Kasia Olkusz - Ruch II Chorzów 30:11 (15:4)
Sośnica Gliwice - AZS UMCS Lublin 34:20 (18:5)
AZS AWF Kraków - SMS Gliwice 28:32 (16:17)
