Kubica: Szóste miejsce nie jest takie złe

- Robiłem wszystko co możliwe, by osiągnąć jak najlepszą pozycję przed startem do niedzielnego wyścigu - mówił po kwalifikacjach Robert Kubica. Polak do niedzielnego wyścigu wystartuje z szóstej pozycji.

Włoska prasa: Kubica oskarża Hamiltona ?

- Podczas piątkowych treningów mieliśmy problemy z przyczepnością. Deszcz, który padał w nocy i dziś rano wcale nam nie pomógł, bo zmył warstwę gumy, która została po wczorajszych sesjach. Balans samochodu był w porządku, ale cały czas brakowało przyczepności. Robiłem wszystko co możliwe, by osiągnąć jak najlepszą pozycję przed startem do niedzielnego wyścigu. Szóste miejsce nie jest takie złe biorąc pod uwagę nasze problemy - powiedział Robert Kubica.

O wiele słabiej w kwalifikacjach spisał się jego kolega z zespołu BMW Sauber - Nick Heidfeld. Niemiec odpadł już w pierwszej części kwalifikacji i do niedzielnego wyścigu wystartuje z dopiero 16. pozycji.

- Teraz wiemy, że wyjazd na twardszej mieszance opon podczas pierwszej części kwalifikacji był błędem. Już w moim pierwszym wyjeździe na tor na tych oponach wiedziałem, że na bardziej miękkiej mieszance będę w stanie jechać szybciej. Podjęliśmy ryzyko, zmieniliśmy opony i nawet udało mi się pojechać pół sekundy szybciej, ale to było i tak za mało, by awansować do drugiej części sesji kwalifikacyjnej. Robertowi się udało. Zdaję sobie sprawę, że z tak odległego miejsca będzie ciężko coś osiągnąć, ale różne rzeczy dzieją się w Formule 1 i na pewno się nie poddamy - powiedział Heidfeld.

Szóste miejsce Kubicy w kwalifikacjach do GP Japonii ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.