Prasa o ultimatum FIFA: Poskarżymy się Komisji Europejskiej!

PRZEGLĄD PRASY. Jak minister Drzewiecki zareaguje na ultimatum Seppa Blattera, który zagroził, że jeśli kurator nie odejdzie z PZPN, Polska walkowerem przegra mecze eliminacyjnych do mundialu? Opinie w polskiej prasie są podzielone, ale w grę wchodzi nawet skierowanie sprawy do Komisji Europejskiej - pisze "Dziennik".

List do FIFA i UEFA powstał w PZPN? ?

"Dziennik" przypomina, że po groźbie ze strony UEFA i FIFA, polski rząd może poprosić o interwencję Komisję Europejską. We wzajemnych kontaktach UEFA i UE obowiązuje zasada: działania piłkarskiego związku muszą być zgodne z prawem wspólnotowym, a więc z prawem państw członków Unii Europejskiej, w tym Polski. "Jeśli nasz rząd udowodni, że UEFA narusza polskie przepisy, Komisja Europejska może skierować do związku kontrolę i zmusić go do przestrzegania polskiego prawa" - pisze "Dziennik". "Drzewiecki rzucił się jak szczerbaty na suchary" | wideo

"Przegląd Sportowy" zaznacza, że nie wszyscy chcą otwartej wojny z FIFA. Odwołanie meczów z Czechami i Słowacją może zaszkodzić Platformie Obywatelskiej, która musi uważać na nastroje społeczne. Gazeta spekuluje, że roli mediatora między rządem a PZPN mógłby się podjąć Antoni Piechniczek. Wątpliwości nie ma za to Jan Tomaszewski, który nie boi się sankcji ze strony FIFA. "Proszę bardzo, niech wycofa nasza drużynę z eliminacji MŚ. Zapewniam, że pójdziemy do Trybunału w Strasbourgu i wygramy sprawę. Blatter wykazał się kretynizmem i brakiem znajomości przepisów" - cytuje Tomaszewskiego "Przegląd Sportowy".

"Rzeczpospolita" przypomina przypadek włoski, kiedy piłkarski związek (FIGC) nie potrafił sobie poradzić z aferą korupcyjną. Prezes FIGC podał się do dymisji, a nowy prezes poprosił o wprowadzenie zarządu komisarycznego. W Polsce sytuacja wygląda inaczej. "Doprawdy trudno zrozumieć na co liczył minister Drzewiecki, przeprowadzając dość grubymi nićmi szyty anschluss PZPN. Przy okazji Trybunał Arbitrażowy PKOl. stracił w oczach FIFA i UEFA jakąkolwiek wiarygodność, bo de facto stał się narzędziem w rękach ministra sportu" - pisze "Rzeczpospolita" .

"Wszystko wskazuje na to, że Drzewiecki porozumie się z Listkiewiczem, przywróci go do władzy i wycofa się okoniem, bojąc się dalszych konsekwencji, z odebraniem Polsce Euro 2012 włącznie" =- pisze dziennik "Polska". Przypomina jednak, że sprawy mogą przyjąć zupełnie inny obrót, bo wrocławska prokuratura w każdej chwili może ujawnić nowe wątki afery korupcyjnej.

"Przez was nie zagramy w mundialu" - krzyczy "Fakt" i umieszcza obok zdjęcia Michała Listkiewicza, Grzegorza Laty i Eugeniusza Kolatora. Oberwało się także światowej centrali i Seppowi Blatterowi. "W obronie działaczy PZPN Blatter posunął się do szantażu! Próbuje zastraszyć nasze władze. (...) Dla FIFA nie liczy się to, że działania "leśnych dziadków" z PZPN doprowadziły do gigantycznej korupcji w polskim futbolu. To nic. Najważniejsze, żeby Listkiewicz i jego świta pełnili swoje funkcje" - pisze "Fakt".

FIFA: Albo kurator wychodzi, albo Polska nie gra z Czechami i Słowacją ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.