Po porażce z AZS Koszalin, wczoraj ostrowianie ulegli także przeciętnemu przecież Górnikowi Wałbrzych. To spore zaskoczenie, tym bardziej że rozmiary wygranej gości były okazałe. W 28. min sfrustrowany trener Kowalczyk nie wytrzymał - nie zgadzał się z decyzjami sędziów. Najpierw po jego zachowaniu przewinienie techniczne otrzymała ławka rezerwowych, po chwili zaś dwa kolejne - sam Kowalczyk. Po raz pierwszy w karierze trener Stali został wyrzucony na trybuny. Wałbrzyszanie wykonywali sześć rzutów wolnych z rzędu, po nich prowadzili 63:48. Ostatecznie Górnik wygrał 94:81 (16:13, 24:21, 28:20, 26:27). Najwięcej punktów dla Stali zdobył Krzysztof Szubarga - 24. Dziś Stal zagra jeszcze z niepokonanym Turowem Zgorzelec.
Znacznie lepiej radziła sobie za to drużyna PBG Basket Poznań w rozgrywanym w Toruniu pierwszym dniu Memoriału Wojciecha Michniewicza. Poznaniacy jeszcze w 33. min prowadzili z Anwilem Włocławek, ale po słabszej końcówce przegrali 67:75. PBG zagrało w tym spotkaniu bez chorego Joela Jonesa-Camacho i kontuzjowanego Bobby'ego Brannena, zaś Miah Davis po wyleczeniu urazu grał niewiele. Dziś PBG zagra z ekipą Siden Toruń, a po meczu - wróci do Poznania.