To pierwszy olimpijski medalista, który z medalem z Pekinu odwiedzi nasze miasto. Wcześniej w zawodach lekkoatletycznych startował dyskobol Piotr Małachowski.
- Andrzejuk to mój dobry znajomy - mówi Andrzej Zaguła, organizator wrześniowego V turnieju dla dzieci do 13 lat Coneco Cup i trener Kmicica. - Będzie specjalnym gościem turnieju.
Idea zaproszenia do Częstochowy reprezentacji Polski zrodziła się zaraz po sukcesie w Pekinie. Andrzejuk oraz Tomasz Motyka, Radosław Zawrotniak i Adam Wiercioch wywalczyli w Pekinie dla Polski pierwszy olimpijski medal. Później przyszły kolejne. - Jeszcze przed wylotem reprezentacji do Chin wysłałem e-mail z życzeniami sukcesu - dodaje Zaguła. - Czułem, że może być pudło. Zaraz po sukcesie postanowiłem ściągnąć chłopaków do Częstochowy razem z trenerem Markiem Julczewskim. Okazało się, że całej czwórki z trenerem nie da się zaprosić. Chłopaki mają teraz bardzo napięty terminarz: dużo podobnych spotkań i konferencji. Ale udało się ściągnąć Andrzejuka, który zaprezentuje się częstochowskiej publiczności oraz młodym zawodnikom biorącym udział w Coneco Cup. Bliski przyjazdu był też Tomasz Motyka, ale sprawy się trochę skomplikowały.
W pierwotnych planach Andrzejuk miał rozegrać pokazowy pojedynek z którymś z kolegów z reprezentacji Polski. Ostatecznie zmierzy się z... żoną Danutą Dmowską-Andrzejuk, mistrzynią świata z 2005 roku z Lipska, jedną z najlepszych polskich zawodniczek.
- Być może kolejny pojedynek rozegra z którymś z zawodników z turnieju - dodaje Zaguła. - Kibice przekonają się o tym podczas zawodów. Liczymy na dużą frekwencję. Młodsi sympatycy tego sportu będą mogli zobaczyć olimpijski medal, zrobić sobie zdjęcie czy zdobyć autograf. Andrzejuk przyjedzie do nas prosto z zawodów w Chorwacji.
