Poszukująca Gedania. Awierina za słaba, Brazylijki nie przyjadą

Wszystko wskazuje na to, że zespół Gedanii Żukowo będzie jednym z najmłodszych zespołów, jaki kiedykolwiek przystąpił do rozgrywek ekstraklasy siatkarek. Klub wciąż szuka wzmocnień za granicą, ale na razie nie znalazł nikogo.

Wczoraj do domu odesłana została testowana przez kilka dni białoruska środkowa Olga Awierina. - Nie jest to zawodniczka, która zdecydowanie odbiega poziomem od naszych wychowanek Mai Tokarskiej czy Oli Szymańskiej - wyjaśnia prezes klubu Zdzisław Stankiewicz. - Ta druga świetnie zaprezentowała się na niedawnym turnieju w Żukowie, dlatego nie powinna tracić miejsca w składzie na rzecz przeciętnej zawodniczki zza wschodniej granicy. Chcemy zdecydowanie postawić na młodzież, oczywiście uzupełnioną kilkoma doświadczonymi zawodniczkami - zaznacza Stankiewicz. A trener Grzegorz Wróbel dodaje: - Poza tym wymagania finansowe Awieriny były niewspółmierne do umiejętności, jakie prezentuje.

Poszukiwania środkowej i rozgrywającej (te dwie pozycje wymagają uzupełnienia) trwają więc nadal, ale nie są one prowadzone po omacku. Klub nie skorzystał m.in. z możliwości zatrudnienia dwóch Brazylijek, które chciały grać w Gedanii.

- Medialnie byłoby to wydarzenie, ale my nie chcemy robić show, tylko realnie wzmocnić zespół - podkreśla Stankiewicz. - Tymczasem jedna z tych Brazylijek - rozgrywająca - ma 174 cm wzrostu i 72 kg wagi. Nie wiem nawet, czy ona byłaby w stanie doskoczyć do siatki. Druga - środkowa - grała ostatnio w Niemczech, ale jej statystki nie powalały na kolana. Nie mogłem sobie pozwolić na to, aby w ciemno podpisać z nimi kontrakty, a o jakichkolwiek testach nie było oczywiście mowy - tłumaczy prezes Gedanii.

Jak na razie jedyną zagraniczną zawodniczką jest więc Ukrainka Natalia Ziemcowa. Króciutką listę doświadczonych siatkarek uzupełniają Elżbieta Skowrońska, Katarzyna Wellna oraz wracająca po urlopie macierzyńskim Anna Sołodkowicz. Cała czwórka to zawodniczki między 23. a 25. rokiem życia, nie ma więc wątpliwości, że Gedania będzie najmłodszym zespołem w lidze. Np. na pozycji rozgrywającej trener Wróbel ma obecnie do dyspozycji dwie zawodniczki (Aleksandra Pasznik i Paulina Szpak), które w sumie liczą sobie zaledwie 35 lat! - Skoro robią postępy, niech grają jak najwięcej - podkreśla Stankiewicz.

Najbliższa okazja od piątku do niedzieli w Szczecinie, gdzie Gedania zagra w turnieju towarzyskim PRO KON Stal Cup. Wystąpi w nim sześć zespołów z czterech krajów. Oprócz Gedanii będą to Piast Szczecin, Centrostal Bydgoszcz, białoruska Minczanka Mińsk, niemiecki Kopernicker Berlin oraz szwedzki Engelholm. Rywalami Gedanii w pierwszej, grupowej fazie turnieju będą Piast oraz Minczanka.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.